@Nylenne I jak, rozwinął się ciekawie według ciebie?
Stan Eldarii może określić stare powiedzenie "tak dobrze żarło i zdechło". Nie mam pojęcia dlaczego jakiś geniusz w Beemoovie postanowił zmienić formułę gry, i z nieskomplikowanej romansowej gierki z elementami przygodówki, zrobiono EPIC FANTASY NOVEL, bo z grą wyborów nie ma nic wspólnego. Aha, żeby nie było- raz na odcinek znudzony pisarz machnie zdanie "i spojrzałam w jego oczy, zrobiło mi się słabo 2 MAANAS ... ciekawe co on o tym myśli? 2 MAANAS ... ciekawe co myśli o tym Karenn? 2 MAANAS. No i scena romansowa odhaczona, dawaj.
Eldarya dalej reklamuje się jako gra romansowa, i nie, wrzucenie kiepsko napisanej (co się przeczytało, to się nie odzobaczy) łóżkowej sceny nie zatka mi ust.
Problemy mnożą się z odcinka na odcinek, ale w skrócie wymienię kilka:
1) nie słuchanie graczy. Nie dziwię się, że ludzie nie piszą już w wątkach o odcinkach, nie ma to sensu. Prosili o więcej romansu, więcej dialogów z LI, to Beemoov jednego usunął na dwa odcinki (nie zapomniałam), a w zamian wrzucił nam ni z tego ni z owego Erikę po zjedzeniu hiszpańskiej muchy. Bez łamania regulaminu powiem, że były gry, w których to napięcie między parą naprawdę się c z u ł o, i obywało się bez ilustracji czy opisów. Wystarczyły dialogi pełne chemii.
2) someone call police, there is mass murder happening here. Mało postaci jest spójnie napisanych, naprawdę. Większość gada to, co ma akurat powiedzieć. Mamy głosowanie i głosy mają być z grubsza równe? No to rozdzielny je, nie patrząc czy to pasuje (mówię o wizycie z McDonaldsie jakby kto pytał). Gdzie jest bystry Chrome? Evelein, która była niewzruszonym centrum Eel? Czemu Leiftan zachowuje się jakby jednak przez 7 lat leżał w Krysztale i przeżywał traumę, zamiast smacznie spać? Postacie to kukiełki scenarzysty, które mówią, co akurat trzeba powiedzieć, i mówią nawet tym samym językiem.
3) Przed nami pięć odcinków, w ciągu których:
-uratujemy bądź nie Eldaryę. Potrzebne będzie jednak jakieś zakończenie, choćby opis, jak to pięknie żyje się w połączonym świecie. Szykujcie portfele kochani.
-dokończymy mam nadzieję wątek Koori- po co były arty Tenjina, trzy odcinki zmarnowane, skoro mieliby to załatwiać poza ekranem? Nie wierzę, żeby Piękna Biała Królowa miała zasiąść na żelaznym tronie po cichu
-jeśli teoria jest prawdziwa i HH to złol, to wypadałoby jednak poświęcić temu więcej niż jeden odcinek.
-Lance... czy Beemoov ma w ogóle w planach arc dla niego?
-Leiftan- porwanie w Tiutiurlistanie to był rozumiem jego story? A jeżeli ukoronowaniem tego ma być jego oczyszczenie/akceptacja, to kurczę, jakoś mało czasu zostało. Traumy psychologicznej nie przepracowuje się z przerwach między ucieczkami a torturami, w przeciągu na drągu.
-Mathieu... wiecie co? Generalnie każdy z LI ma rozgrzebany albo nieistniejący wątek, i nie ma w zasadzie co się męczyć.
-Liniowość historii i coś, o czym wielu wspominało: zabranie nam wyborów. W TO zaczynałam z Valkyonem, przerzuciłam się po czterech odcinkach na Nevrę, żeby od 14 odcinka do końca kroczyć ścieżką daemona. Mogłam sobie na to pozwolić bez bólu, bo dialogów z LI było całkiem sporo.
Fandom na chwilę ożyje, bo Beemoov rzuci 3 outfitami, jeżeli event nie będzie skopany jak to tylko ta firma potrafi- to pewno niektórzy z nas się obłowią i będą szczęśliwi. I ja też wiem, że rzucę monetami w Beemoov, bo wszystkie ciuchy są ok, ale kiedyś nie traktowałam Eldarii jak płatnej ubieranki
When in doubt...Blame Beemoov.