Co zazwyczaj chochoły jedzą? xd


Strony : 1 ... 1232 1233 1234 1235 1236 ... 1527
Co zazwyczaj chochoły jedzą? xd
jakom wruszkom byłabyś w filmie barbie? (>'-'<)
//w sensie że zimowe? na jakimś fajoskim stoku od rana do nocy to są idealne ferie jak dla mnie
Ostatnio zmieniony przez chochoł (27-09-2022 o 17h33)
Jak najbardziej lubisz spędzać ferie?
Jestem debil na 100%
Ostatnio zmieniony przez Noku (27-09-2022 o 19h13)
jesteś skłonny do bycia bardziej czyimś angle or debil?
//teraz chochoły stoją przed wyborem pomiędzy tym co dobre, a co łatwe, najlepszy scenariusz wygląda tak, że zapadają w sen zimowy po wcześniejszym godnym obejściu spooky miesiąca
najbardziej realistyczny jest taki, że trzymają sobie nawzajem miski przed rozpoczęciem kolejnego sezonu serialu student debil piwo (┬┬﹏┬┬)
Ostatnio zmieniony przez chochoł (28-09-2022 o 17h00)
co chochoły robią o tej porze roku?
absolutnie nie, jestem tak zestresowana, że zaraz coś sobie zrobię serio
Ostatnio zmieniony przez Rissie (28-09-2022 o 10h27)
A ty gotowa na studenckie życie? :D
// Podsłuchuję sobie podcast "The Magnus Archives" z polecenia szanownego Noku, obczaj go, jeśli lubisz horrory :>
Ostatnio zmieniony przez Cuks (28-09-2022 o 02h04)
Co jest dla ciebie ekscytujące?
// Kupiłam kalendarz na przyszły rok, ale chyba popełniłam błąd, że zrobiłam to tak wcześnie, bo gdybym poczekała, pewnie byłby tańszy i mogłabym zaoszczędzić 14,99 zł ~ n ~ No ale trudno, kupuję ten sam każdego roku, więc przynajmniej nie mam żadnych wątpliwości, czy to był dobry zakup, czy nie u,u Swoją drogą, to ja apeluję, żeby wydano go w większej ilości kolorów, bo te aktualne są nudne jak flaki z olejem. Jest czarny, ciemnoszary, granatowy i jedyny ciekawy - czerwony. W tym roku korzystam z czerwonego, więc na przyszły kupiłam sobie czarny, żeby poczuć jakąś różnicę.
Kupiłam też impulsywnie szkicownik, ale żałuję, bo nie jest taki, jak potrzebuję ~ , ~ Kartki mają grubość 90 g/m^2, a ja potrzebuję 150 g/m^2, więc beznadziejny interes i po powrocie do domu i tak musiałam zamówić nowy przez internet ~ n ~
Ostatnio zmieniony przez Cuks (28-09-2022 o 04h45)
Jakimi pięcioma przymiotnikami byś się opisała?
// Tak. Pomimo lekkiej wady wymowy mam dobrą dykcję i bogaty zasób słownictwa, więc dobrze wypadam przemawiając na szerszym forum.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (28-09-2022 o 09h39)
jesteś dobrym mówcą?
z każdego tortu, który wychodzi z mojej ręki. Co tort to próbuję coś nowego i udaję się za pierwszym razem. Więc czuję trochę dumy w tym że podołałam z kolejnym szczeblem trudności. Prócz tego jestem nudnym, mało uzdolnionym człowiekiem.
Ostatnio zmieniony przez Mystification (28-09-2022 o 15h28)
Z czego jesteś dumna?
// Sękacza! Niby nie jest to żaden majestatyczny tort, ale w kwestii ciast według mnie im prościej, tym lepiej. W zeszłym roku przyjaciółka z Białegostoku wysłała mi całego sękacza jako prezent urodzinowy i byłam zachwycona ;^; Nie dość, że smakował przepysznie, to jeszcze cudnie wyglądał pod choinką (mam urodziny w grudniu). A tak się składa, że w moich stronach w ogóle się takiego ciasta nie jada, więc tym bardziej chciałabym umieć je dla siebie przyrządzić.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (28-09-2022 o 11h13)
gdybyś miała skille i produkty, to jakie realistyczne ciasto byś zrobiła - jakąś cebulę, wiatrak, etc?
tragedia psychiczna, szkoła i nauczyciele myślący, że jadą po opinii, ale nie mają dobrej opinii, żeby po niej jechać, wszyscy się obgadują za plecami (i mean nauczyciele), zero mentalnego wsparcia, dyrektor z przerośniętym ego i bardzo konserwatywnymi poglądami. Uczniowie byli znośni, tho
Źle wspominam serio
Ostatnio zmieniony przez Rissie (28-09-2022 o 12h41)
To jak już spojrzałyśmy w przyszłość, to spójrzmy tez w przeszłość. Jak podsumowujesz lata spędzone w liceum?
// W kwestii życia towarzyskiego dużo mi nie potrzeba. Mam nadzieję, że znajdę jakąś dobrą duszyczkę, z którą tak naprawdę "kliknę", może nawet dwie i będę zadowolona. Mam nadzieję, że osoby z roku nie będą zanadto głośne i obrzydliwe i że podczas zajęć będzie miła atmosfera. W kwestii nauki chciałabym, żeby wykłady były interesujące, a wykładowcy przystępni. Absolutnie nie planuję być królową imprez, chciałabym tylko znaleźć miejsce dla siebie i zabłysnąć świetnymi wynikami. Żebym tylko tej wzmianki o świetnych wynikach nie pożałowała xD
Ostatnio zmieniony przez Cuks (28-09-2022 o 13h40)
jakie masz oczekiwania wobec studiów - ogólnie w kwestii życia towarzyskiego i nauki?
uwielbiałam moją wychowawczynię w 3 klasie podstawówki - kobieta o złotym sercu, naprawdę potrafiła się przyłożyć do uczenia nas, pomagała wszystkim jak tylko mogła, a do tego była zaangazowana w grupę dogoterapeutyczną, więc często mieliśmy wizyty piesków na wuefie. Tęsknię za nią ;-;
Ostatnio zmieniony przez Rissie (28-09-2022 o 13h53)
Jaki był najfajniejszy nauczyciel jakiego miałaś?
Bycia traktowaną jak człowiek przede wszystkim. Możliwość picia wody na zajęciach, palenia papierosów razem z wykładowcą. No na studiach jest się bardziej poważnie i z szacunkiem traktowanym, polecam bardzo. Poza tym szykuj się na zero wymagań, a potem na koniec semestru nagle wszystkie wymagania. Najpierw nikt ci nic nie każe, a potem nagle musisz wszystko ogarniać, więc przygotuj się na systematyczną pracę. No i oczywiście przynajmniej jeden okropnie nudny przedmiot od czapy, który nikogo nie obchodzi
Ostatnio zmieniony przez Noku (28-09-2022 o 15h42)
Czego powinnam się spodziewać na studiach?
// No to by było marzenie, chociaż aż tak to się nie łudzę xD Chciałabym po prostu mieć wrażenie, że jestem świetna w tym, co robię, a nie że może w mojej starej szkole moje umiejętności były imponujące, ale na studiach każdy tak potrafi.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (28-09-2022 o 14h27)
Jakie wyniki uznasz za świetne? chcesz lecieć na samych 4 i 5?
Informatyka i ekonometria xDDDD
Ostatnio zmieniony przez Rissie (29-09-2022 o 09h47)
No i na jaki w końcu kierunek idziesz? Ekonomia, prawo czy jeszcze co innego?
// Że będę musiała coś załatwić, zupełnie nie wiedząc jak, a będę zdania na siebie i że ludzie będą okropni, a tak poza tym, to na razie o nic się nie martwię. Zachowam to sobie na później.
Ostatnio zmieniony przez Cuks (28-09-2022 o 14h52)
Czego boisz się najbardziej na studiach?
Lubię bawić się warstwami w ubiorze i tak samo jest u mojej Gard. Myślę, że makijaż oka również jest czymś, z czym lubię eksperymentować. Lubię cienie, lubię kreski, dlatego często to sobie maluję i jak widać, moja Gard też ma coś przy oczach : )
Jakie elementy wyglądu twojej Gardy pokrywają się z tym co nosisz/ czym się malujesz na codzień? Macie jakieś cechy wspólne?
Ścigałam się z jakimś nowszym BMW na S8 I WYGRALAM. Boss totalny, 1:0 dla Colta
Ostatnio zmieniony przez Mystification (28-09-2022 o 21h07)
co ostatnio sprawiło że czułaś się jak boss totalny, jak główna postać na ziemi?
//owszem tak, te patyki studiują lekarski
moje wrażenia są chyba zwyczajne, kierunek wymagający, ale ja np fanka prosektorium, bardzo lubiłam zajęcia tam i jeszcze bardziej polubię jak się dotoczę do anatomii preparacyjnej B)))
trzeba było ogarnąć jak zrobić żeby się nie narobić, to jest chyba obecne na każdych studiach że są czasem zdania podzielone z jakich książek się uczyć, ja niestety odrzuciłam miłość bochenka, uczyłam się ze skawin co w zupełności wystarczyło, nie trzeba było czytać chłopów lelz
mam szczęście że trafiła mi się naprawdę spoko grupa, o większości osób mogę się wypowiedzieć pozytywnie, o reszcie neutralnie, jest tylko jeden typ który gra wszystkim na nerwach ale da sie przeżyć
generalnie ja bardzo lubie i studia są jak na razie moim ulubionym etapem edukacji chyba, chociaż wiadomo że krew pot i łzy, w szczególności te ostatnie leciały, przede wszystkim podczas ostatniej sesji czerwcowej, to było mocne i trochę straszne, bo pierwszy raz w życiu byłam tak wykończona i już nie dało sie ignorować szkód, które mi stres wyrządził w chocholskim organizmie
Ostatnio zmieniony przez chochoł (29-09-2022 o 23h33)
Studiujesz/studiowałaś coś? Jeśli tak - to co? Jakie masz wrażenia odnośnie studiów?
W sumie wszystko... że nie dam rady. Że to nie będzie dla mnie, a i tak dalej nie wiem co chcę robić w życiu. Że wszyscy jakoś się polubią, a ja nie poznam nikogo nowego. Że fakt, iż dojeżdżam będzie też trochę przeszkodą w poznawaniu tych nowych ludzi...
Sam fakt dojazdu też mnie trochę przeraża, bo ktoś na pociąg jednak musi mnie podrzucić, potem muszę dojść na uczelnię. Jak zajęcia skończą się o 17 no to już będzie się ściemniać, trzeba iść znowu na pociąg, dojechać...
Ostatnio zmieniony przez Mijane (02-10-2022 o 14h05)
Co jest Twoją największą obawą odnośnie studiów?
Uwielbiam naleśniki z "Manekina" i najczęściej wybieram tajski czyli kurczak, ananas, mleczko kokosowe i orzechy nerkowca, a jak nie ma, bo nie w każdym jest to coś z curry.
Ostatnio zmieniony przez Vandea (29-09-2022 o 18h38)