Czy warto kłamać w słusznej sprawie?
Pamiętam nawet dużo, ale moje dzieciństwo trwało krótko i większość czasu spędzałam sama. Rodzicom nie układało się małżeństwo, więc jako-takiego domu rodzinnego na pewno nie pamiętam. Moją jedyną ostoją była i jest babcia
. Najczęściej przywoływane przeze mnie wspomnienia, to jak bawię się w sadzie mojej babci. Biegam, skaczę, wspinam się na drzewa, zbieram kwiaty. Albo podkradanie kartek papieru, aby robić na nich przeróżne bazgroły najczęściej przypominające kwiaty, koty, księżniczki i panów we frakach i cylindrach. Bardzo kochałam też oglądać bajki disneya. Chłonęłam je jak gąbka.
Ostatnio zmieniony przez Liebevolla (22-05-2021 o 21h43)








