Pisałaś kiedyś swoje opowiadania? Tworzyłaś swoje uniwersa/światy? Możesz opowiedzieć coś ciekawego, co sama wymyśliłaś?
To będzie długie, wybacz.
Więc znam się tak ciut ciut na Chinach i Chińczycy generalnie od zawsze preferowali soft power od takiej siły wojska czy technologii - owszem było to ważne, ale lepiej było się dogadać, podpisać jakieś umowy handlowe, oddać córkę jako konkubinę, zbudować komuś pałac, wszystkie chwyty dozwolone, byleby nie doszło do walki, bo nie lubią walczyć i nie są tacy hop do przodu jak wiele Europejczyków czy Amerykan, którzy chcą powrotu do obowiązkowej służby wojskowej. Siostra ostatnio mi opowiadała, że MCU jest właśnie takie bardzo nastawione na walkę i pokazywanie, że w walce dobro zwycięża, że wojna, że trzeba walczyć i ogólnie w wojsku US jest bardzo dużo fanów Marvela.
Myślę, że super byłyby takie filmy, w których ci główni bohaterzy nie są nastawieni na 'bijemy się, bo villain jest zły, bo jest zły', tylko 'ej, możemy się jakoś ugadać z przeciwnikiem, bo też jest osobą'?
Deromatyzacja wolny i promocja pacyfizmu? Ofc, jest wiele innych motywów, których brakuje - nigdy nie widziałem filmu w którym bohaterowie migaliby często chociażby, a widziałem tysiąc filmów, gdzie biały, heteroseksualny mężczyzna robi rzeczy.
Ostatnio zmieniony przez falafel (08-06-2021 o 19h13)