Jestes wrazliwa na jakies zapachy, dzwieki lub materialy?
Latwiej jest mi powiedziec kogo nie lubie, niz kogo lubie, bo jest tego mniej haha juz kiedys odpowiadalam na podobne pytanie, wiec po prostu wkleje tutaj te odpowiedz.
Flower napisał
ale nie lubie gdy ktos jest zbytnio emocjonalny, zbyt energiczny, zbyt nerwowy etc, gdy ciągle sie waha, nie moze podjac decyzji, albo ciagle zmienia zdanie, wszystkiego sie boi, nie lubie klamstwa, dogryzania i jak ktos ciagle kogos obgaduje (nie mowie ze od czasu do czasu o kims rozmawia, ale tak ciagle, ze sledzi wszystkie dramy etc), bo mam wrazenie, że ze mną tez nie bylby zbyt szczery i obgadywal mnie na boku XD I takiego niedbalstwa, ze wszystko robi na pol gwizdka, nic mu sie nie chce etc. A lubie gdy ktos ma wlasne zdanie, ale nie musi sie nim obnosic i nie probuje zmienic czyjegos zdania na sile, wie czego chce i co lubi, jest szczery, zaradny, ma dystans do siebie. Raczej introwertyczne osobowosci.
Wiecej czasu spedzam z introwertykami lub ambiwertykami, ale to nie znaczy, ze unikam ekstrawertyków. Ekstrawertycy są super jako sąsiedzi, na wakacje lub na imprezy, bo przynajmniej nie jest nudno i wyciągają mnie z mojej strefy komfortu, dzieki czemu poznaje siebie i swoje granice lepiej. Po prostu ciezko zyloby nam sie ze sobą na co dzien, bo ja niekoniecznie mam ochote spedzac z kims pol dnia i co weekend chodzic do klubu. I oczywiscie naturalnie latwiej poznaje mi sie ludzi z ktorymi dziele wspolne zainteresowania, np sluchamy tej samej lub podobnej muzyki, mamy podobne poglady polityczne, mieszkamy w poblizu siebie lub pracujemy w tym samym miejscu, podobnie spedzamy wolny czas, bo ciezko sie rozmawia z kims o czyms o czym nie ma sie pojecia. Ale nawet najbardziej lubiana przeze mnie osoba z czasem mnie meczy, bo jestem introwertykiem i potrzebuje naladowac swoje baterie spoleczne, pobyc dluzsza chwile w samotnosci.
Ostatnio zmieniony przez Flower (23-10-2021 o 19h55)