2.Heloł! Po paru stronach wpadam wreszcie oddać to nieszczęsne wyzwanie. Have a nice day

Bum

Jakby ktoś miał problemy z rozczytaniem mnie, to napisałam:
-Załamka
-'Nikt nie zauważy'
-Wpadła w farbę i się cieszy
-Więcej spaghetti niż lisa
-Tak właściwie to kot

//Wendyy, no to się cieszę, że trafiłam

Ostatnio zmieniony przez Dimitri (17-05-2021 o 14h33)

3. O matko Dimitri biorąc pod uwagę moją miłość do kotów to jest mi przemilusio. uwu

oddaję wyzwanie
Kierowałam się skojarzeniami, stylką itp. Nie sądziłam, że pójdzie tak szybko.
Alienne - jakieś kurkowe/grzybowe
Ja - pieczone żeberka
Dimitri - Paprykowe
Myrida - Fromage
Deergod - tu jakieś ostre chilli

Ostatnio zmieniony przez Wendyy (18-05-2021 o 08h40)

4. @Dimitri nie wiem jakie wyzwanie było dla ciebie, ale liski są cudowne.

@Vandea przegapiłam jak wymyśliłaś nowe straże, ale strażą koralowa jak najbardziej mi odpowiada

5. Wyzwanie dla @Wendyy: dopasuj do Strażniczek z kolejki smaki chipsów z uzasadnieniem wyboru, nie pomiń siebie ;)

1. Trochę mnie nie było i widzę, że przegapiłam sporo wyzwań. Bardzo fajne dopasowania, aż żałuję że się nie załapałam do wyzwania z rowerami Co tam u was słychać? Ja jutro lecę na szczepienia i cieszę się, że będę miała tą pierwszą dawkę za sobą.

@Dimi ale cudne liski, pięknie wyszły ^^

@Markiz podobają mi się te sukienki, które wybrałaś, też bym chętnie zobaczyła tego typu stroje, niby nie są w klimacie wielkanocnym ale strój z zapowiedzi na fb też nie jest xd

2. @Dimi, śliczne liski, aż żałuję, że nie byłam w tej kolekcje.

@Myrida, ja sama prawie przegapiłam to wyzwanie.

3.A dziękuję za komplementy Poszło co prawda trochę opornie bo nie miałam ochoty się za to brać -w-

Charlees, to super! Oby wszystko poszło jak najlepiej ^^

4. Hymm hymm ja tutaj się zostawiam, a niech ktoś się o mnie potknie muhahah.

Bardzo ładne liski :3

Ostatnio zmieniony przez dark-lina (17-05-2021 o 18h14)

5.

Wybacz, Dimitri! > , < Ale liski wyszły ci wspaniałe, więc nie mogę powiedzieć, że żałuję! ; D

No to teraz wyzwanko dla @Vandei: przebierz swoją strażniczkę za dinozaura, wstaw obrazek w post i wytłumacz przy tym wszystkim niewtajemniczonym, dlaczego pterodaktyl to nie dinozaur c;

// Super, Vandea! Dziękuję bardzo ^^

Ostatnio zmieniony przez Qoona (17-05-2021 o 20h03)

1. @Qoona, aleś mnie załatwiła tym wyzwaniem, prawie już nie mam AM, więc musiałam sklecić coś z tego co mam.

Wyzwanko

Terizinozaur

Obrazek poglądowy:

Terizinozaur

Terizinozaur czyli jaszczur z kosą, był wszystkożerny - stąd w pyszczku badyl, ale jego przysmakiem były mrówki, reprezentowane tu przez pająki, które wygrzebywał sobie tymi wielkimi pazurami. Był także opierzony. Nie miał rogów, ale nie mam lepszych zielonych włosów.

*ciężki oddech* Pterodaktyl nie jest latającym dinozaurem. Należy do zupełnie innej grupy zwierząt etiologicznie nie spokrewnionych ze sobą - pterozaurów. Żyły równoczasowo z dinozaurami, ale dinozaury pojawiły się wcześniej - w triasie, natomiast pierwsze pterozaury to stworzenia kredowe. Warto też wiedzieć, że współczesne nam ptaki pochodzą od dinozaurów, a nie pterozaurów, które całkowicie wymarły.

Ostatnio zmieniony przez Vandea (17-05-2021 o 22h22)

2. * kładzie kostki lodu na czółku Vandei* proszę kochanie bo widzę że mózg ci się przegrzał.

3. Dobrze Ci wyszedł @Vandeła dziękujemy za porcje wiedzy, przyznam, że nie kojarzyłam Terizinozaura.

@Lina ostatnio ciężko Cię poznać

Ostatnio zmieniony przez Charlees (17-05-2021 o 20h58)

4. @Vandea tak tak, to ta informacja o pterodaktylach zniszczyła moje wyobrażenie z dzieciństwa. Po prostu całe życie w kłamstwie.

Uczucie podobne, jak w tedy gdy się orientujesz, że nie ma czegoś takiego jak "proszek waniliowy" jest "proszek wanilinowy"


@dark-lina  starałam się wiernie odwzorować, ale ogranicza mnie szafą

Ostatnio zmieniony przez Myrida (17-05-2021 o 21h28)

Ostatnio zmieniony przez Henrieta (17-05-2021 o 21h41)

1. @dark-lina, to nie było zbyt miłe... Zrobiło mi się trochę przykro...

@Charlees, dziękuję :3 Starałam się, żeby chociaż były widoczne te najbardziej charakterystyczne elementy. Terizinozaur to mój ulubiony dinozaur, jest taki nietypowy, ale jest na końcu ścieżki i zazwyczaj już nikt nie słucha. Taka ciekawostka - to zdjęcie co wstawiłam jest z mojego JuraParku

@Myrida, bywa i tak ale teraz jesteś bogatsza w wiedzę o systematyce mezozoicznych gadów
Znam to uczucie, sama zrobiłam pikachu face, jak się o tym dowiedziałam.

EDIT: @Henrieta, mam nadzieję, że może być Ustawione 22:15, ale może nawet zostanie ze mną dłużej, bo się nawet podoba efekt

@dark-lina, w porządku Nie bardzo wiedziałam jak mam to odebrać. A co do informacji to wszystko pisałam z pamięci.

EDIT2: @dark-lina, yup Sezonowo pracowałam jako przewodnik w Parku Jurajskim w swoim mieście, niestety w zeszłym i tym roku nie ma wycieczek i trochę mi tego brakuje

EDIT3: @dark-lina, interesować się mogę tym nadal tylko nie mogę łączyć przyjemnego z pożytecznym czyli opowiadać ludziom o dinozaurach i dostawać za to pinionżki No chyba że któraś gotowa sypnąć groszem, za garść ciekawostek, haha

Ostatnio zmieniony przez Vandea (17-05-2021 o 22h41)

2. Vandea kochanie ja nie miałam na myśli nic złego T^T, raczej to że napracowałaś się pewnie by znaleźć te informacje.

Myrida, szacunek że ci się chciało

Vandea jestem pod wrażeniem O_O lubisz dinozaury ^^ ?


Och to przykre, mam nadzieje że będziesz mogła wrócić do swojej pasji.

Ostatnio zmieniony przez dark-lina (17-05-2021 o 22h39)

3.Vandeła, fajnie że masz taką wiedzę Jaki to musi być fleks niesamowity c:

Widzę, że tu się tylko grono zainteresowanych wyzwaniami powiększa, co jest super

5.Mam pisać tęczą przez ILE postów? Jeśli to okaże się zbyt nieczytelne, to dajcie znać, dowalę zwykłą wersję w spojlerze czy coś.
@Van Jejku, ale miałaś ciekawą pracę. Ciekawi mnie jak to jest oprowadzać ludzi po takich miejscach
Te liski to rzeczywiście śliczne <3
@Dimitri w ramach wyzwania wstaw sobie ten obrazek na profil

ten

1/10

Ostatnio zmieniony przez Noku (18-05-2021 o 00h55)

1. @Dimi, ❤ dziękuję Nadal pamiętam układ dinozaurów na ścieżce i pewnie jakbym miała polecieć z opowiadaniem teraz to też by bez problemu poszło.

@Rhianwena, do pracy na stałe raczej w dinki nie pójdę, bo to za mało dochodowa praca jednak, ale na sezon jak znalazł, tylko COVID...
A co do Twojego pytania to odpowiem jak Pan Ryszard, który mnie szkolił na przewodnika: "Dinozaury to najwspanialsze stworzenia jakie kiedykolwiek stąpały po ziemii, ale dobrze, że wyginęły, bo inaczej ludzka cywilizacja nie miałaby możliwości się rozwinąć."

@Noku, zależy kogo oprowadzałam, ale zazwyczaj w każdej grupie zdarzała się grupka bardzo zainteresowanych dzieciaków, które Cię słuchały i dla nich po prostu warto było.
Albo jak były w weekendy darmowe wyjścia z przewodnikiem i zbierała się grupka osób - czasami szłam np. dwoma osobami i było super, bo to byli ludzie, którzy chcieli z Tobą iść i Cię posłuchać.
Najgorsze co mi się w życiu trafiło to wycieczka dzieci z przedszkola z rodzicami i więcej przeszkadzali mi Ci rodzicie, sami rozmawiali z dziećmi w trakcie jak ja opowiadałam, a kiedy im zasugerowałam, że skoro ich to nie interesuje to mogą sobie dalej przejść ścieżką bez przewodnika, bo szanuję swoje gardło to jakaś chamska Grażyna mi powiedziała, że widocznie mówię nieinteresująco i oni zapłacili za przewodnika to ma być przewodnik.
(dla ściśłości - wycieczka może sobie przejść ścieżkę i nie wykupywać przewodnika)
Albo nauczycielki, które myślą, że od momentu wejścia na ścieżkę przestają być opiekunami i teraz to ja nim jestem...

EDIT:@Dimi, potem opowiedziałam to co zaszło Panu Ryszardowi to mi powiedział, że też miał takie sytuacje, byłam w szoku i on powiedział, że w takiej sytuacj zaproponował im zwrot kosztów. Żałuję, że sama na to nie wpadłam.

Ja w ogóle nie wiem dlaczego ludzie się tak prują o ustępowanie miejsca... Jasne, fajnie jak ktoś ustąpi, ale to że nie ustąpi to nie znaczy, że jest niewychowany. Sama wracałam do domu w bardzo różnym stanie i potrzebowałam siedzieć...

EDIT: @Dimitri, do już podpada pod groźby...

@Myrida, wiesz ja nawet nie mam pretensji do dzieci, bo kto nigdy tego nie robił na wycieczkach niech pierwszy rzuci kamieniem, ale właśnie, że dorośli nie uczą podejścia "jak Cię to nie interesuje to chociaż nie przeszkadzaj" albo co gorsza sami przeszkadzają... O BOŻE NAPISAŁAM NA POCZĄTKU @DARK-LINA, BO WAS POMYLIŁAM XD

@Lieb, dziękuję ❤ chociaż mówienie, że lubi się jak opowiadam jest ryzykowne, a jak zacznę to mogę nie przestać.
Fajne opowiadanko, masz plusa za dywan na ścianie. I cudowna stylówka, Ludwig von Szlachcic ❤ Jurek by brał. Znaczy byłby brany.

Ostatnio zmieniony przez Vandea (18-05-2021 o 12h33)

2.Rhian, a dziękuję, też jestem z tego dumna ^^

Noku, z przyjemnością, done.

Ojeju, tacy ludzie bez szacunku do pracy kogoś innego są smutnym widokiem...

A to mi właśnie przypomina, że niedawno sama wpadłam na taką Grażynę w autobusie. Jechałam do centrum spotkać się z koleżanką i po prostu przez słuchawki usłyszałam jak ktoś się wydziera, więc je zdjęłam. Jakaś pani w średnim wieku uczepiła się biednej dziewczyny obok której siedziała, mimo że w autobusach może siedzieć tylko jedna osoba na dwa siedzenia. Więc pruła się o to, że dziewczyna nie ustąpiła innej pani z momentem z którym tamta weszła, zrobiła jej aferę, mówiła coś o tym, że nie jest przecież w ciąży i jak będzie miała własne dzieci to zobaczy jak to jest. Zabawne było to, że mówiona pani wcale nie chciała usiąść i tylko trzymała tą dziewczynę za rękę powtarzając, żeby siedziała i że ona nie chce siedzieć. A Grażyna tak powiem, że nie posiadała maseczki. Kogo to zdziwiło ręka do góry -w-

A właśnie, też element o którym zapomniałam. Pani Grażyna zagroziła dziewczynie, że jeśli nie zejdzie to ją zrzuci. No ja nie wiem. Może dałoby się to załatwić inaczej?

Ostatnio zmieniony przez Dimitri (18-05-2021 o 10h29)

3. Oj tak. Czasami jak się wraca i np. ma się straszne samopoczucie (czasem zdarzało mi się wracać jak miałam koszmarny ból głowy, albo było mi tak słabo, że myślałam, że zaraz zemdleje) to tego nie widać, a ciężko ustąpić starszej osobie w tedy miejsca, bo samemu się ledwo siedzi.

Nieraz się też zdarza, że tył autobusu ma 5 wolnych miejsc, ale starsze panie będą stały w przejściu z przodu, bo nie podejdą tych pare siedzeń w tył i tyle.


I jak jestem za ustępowaniem siedzeń starszym osobom, tak w tedy nie ustępuję. Bo miejsca są.



@Vandea wyrazy współczucia. Ludzie są strasznie.
A teraz mam wyrzuty sumienia że na nie interesujących mnie wycieczkach (szkolnych, nieraz atrakcje narzucone z góry) sam nie uważałam i rozmawiałam XD


@Vandea Mission complited
 

Jak miło że mi się udało kogoś oszukać, rola copy cat spełniona. Jestem z siebie dumna

Ostatnio zmieniony przez Myrida (18-05-2021 o 13h12)

4. Oddaję wyzwanie z opowiadaniem .
Dzisiaj wreszcie mnie natchnęło, ale nie mam pojęcia jak to wyjdzie xd.

Sekretny salonik

Jak od zawsze wiadomo w każdym świecie, czy nawet wszechświecie jest ta grupka buntowników, którzy własne życie chcą urządzać po swojemu i za nic mają wytyczone zasady oraz przełożonych. W krainie Eel jest aż pięć takich przypadków! Oto grupka stworzeń niebiańskich, która za nic nie pozwala podporządkować się rygorom: dark-lina, Noku, Shaoni, Nanoko oraz Liebevolla. Są oni szeroko znani publiczności ze swych licznych wybryków, ekscentrycznej natury lub niesłychanej oryginalności w postępowaniu. Ludowi wydaje się, że wiedzą o nich wszystko, jednak niebawem okaże się jak bardzo mogą się mylić! Pewnego dnia zupełnie przez przypadek używając magicznych eliksirów i siły grupce tej udało się ożywić jeden z grzybowych kręgów na tyle, że mogli oni wrócić na ziemię. Nie bawili się jednak w szukanie rodziny - dobrze wiedzieli, że ta sprawa była zamknięta i to dlatego postanowili dołączyć do Eel. Liebevolla wpadła na pomysł, aby udać się na eksplorację i założyć tajną bazę, o której istnieniu będą wiedzieli tylko oni! Pech chciał, że cały świat poszedł im na rękę i teleport wyrzucił ich obok opuszczonych bloków. Szybko znaleźli dogodne mieszkanie położone wystarczająco wysoko. Starannie je więc wysprzątali, zadbali o jakieś podstawowe umeblowanie, Shaoni oraz Nanoko znane ze świetnego gustu oraz wyczucia stylu zajęły się dekoracjami, Lieb koniecznie musiała upolować i przynieść czerwony dywan z wzorami. Czymże byłoby mieszkanie w bloku bez dywanu na podłodze i kilimu na ścianie? Noku zadbał o kulturę i zaopatrzył mieszkanko w regał z książkami, komiksami, a także w płyty z dobrą muzyką. Lina rozkręciła nawet stoisko z kawą oraz przeróżnymi pięknie pachnącymi ziółkami na każdy nastrój i dolegliwość. Uciekając więc pewnego dnia od przełożonej siedzieli sobie beztrosko, popijali kawę, dyskutowali, kosztowali kultury, gdy nagle przeciąg wpadający drzwiami i uciekający oknem zaczepił o drzwi i zatrzasnął je. Nagle okazało się, że w drzwiach nie ma klamki! Na zmianę siłowali się, popychali drzwi... nic nie dawały nawet ciężkie przedmioty, ani żadne czary, które w prawdziwym świecie zdawały się być osłabione. Krzycząc tak przez okno zostali zauważeni przez akurat przechodzącego tamtędy grzybiarza. Jakże wiele mieli szczęścia, że na takim odludziu trafił się poczciwy człowiek, który tylko chwilę nosem kręcąc na "tą dzisiejszą młodzież" wyciągnął telefon i zadzwonił po pomoc, a następnie sam siedział i czekał, aby poinstruować służby. Pomoc wezwana, ale ile gromada będzie czekać? Do miasta daleko, grzybiarz niewzruszony ich biednym losem siedział na pieńku zwalonego drzewa i zajadał kanapki, a oni siedzieli na 10 piętrze w mieszkaniu z zatrzaśniętymi drzwiami.
- A co jeśli zabraknie nam powietrza?! CO JEŚLI ZABRAKNIE NAM POWIETRZA?! - Rozkrzyczał się Noku biegając dookoła pokoju w wyciągniętymi rękoma, jakby błądził w ciemnościach. Liebevolla stojąc przy otwartym oknie przyglądała mu się ze zmarszczonymi brwiami. Założyła ręce i oparła się o parapet.
Lina próbując uspokoić kolegę posadziła go na fotelu, okryła kocem i podała zioła w jakiejś dużej, dziwnej filiżance. Shaoni wydała się niewzruszona całą sytuacją. Wzięła książkę, usiadła na krzesełku w kącie i odsuwając swojego motyla na głowę zaczęła czytać. Nanoko zabrała się za puzzle. Wyczuła, że można zaufać temu mężczyźnie, któremu nagle tak zasmakowały kanapki. Po kilku godzinach zbliżał się wieczór, udało się uspokoić Noku. Teraz drzemał sobie spokojnie na fotelu pod czujnym okiem Liny i Nanoko, która po trzech turach puzzli stwierdziła, że pora, aby odpoczęły oczy. Liebevolla znudzona swoim szkicownikiem zdjęła cylinder z głowy, położyła na podłodze, po czym usiadła po turecku i podziwiała go, niczym eksponat w muzeum analizując najmniejszy jego detal. Shaoni odłożyła książkę i podeszła do okna.
- Patrzcie! Jadą! - Wykrzyknęła wskazując palcem pogotowie ratunkowe.
- Cii! - Szybko stłumiła ją Lina pokazując na wzdrygującego się Noku. - Pan kolega ma dosyć na dzisiaj wstrząsów!
Zanim dokończyła zdanie słychać już było wyważanie drzwi. Po chwili wszyscy byli wolni i zbiegali po schodach. Jak udało się niektórym wytłumaczyć z wyglądu? "No ach te dzisiejsze dzieciaki i ich zamiłowanie do fantasy!" Czy zapomnieli o swojej bazie? Nie! Jeszcze bardziej ją udoskonalili o od tamtej pory pozdejmowali wszystkie drzwi, które mogłyby uniemożliwić im wyjście z tegoż bloku. A pan, który uratował im życie zabierał więcej kanapek na wyprawy i gdy tylko słyszał ich zza okna wpadał i częstował ich kanapkami ku wielkiej uciesze grupki. Nie wiedział, że daje to silne pożywienie jakże magicznym istotom.

Co do ciekawostek Van, to ja uwielbiam słuchać, jak ona coś opowiada. W sumie pamiętam, jak rozmawiałyśmy kiedyś, to nawet lubiłam, jak zabierała się za opowiadanie czegoś . Nie wyobrażam sobie, żeby mogła mówić coś nieciekawie.

A co do mnie i mojego złego samopoczucia, to zazwyczaj widać, kiedy mi słabo. Robię się w tedy bardzo blada, chociaż na co dzień i tak jestem blada jak ściana i jak nie mam makijażu dostaję pytania "Czy wszystko okej?" XD .
W sumie nie czułam się jeszcze słabo jadąc autobusem, ale nawet gdy byłam w mieście wolałam chodzić pieszo albo jeździłam ze znajomymi, więc mam raczej mało doświadczeń .

EDIT: Van, przecież skoro nasze rozmowy potrafiły trwać kilka godzin powinno ci to dać do myślenia, że zupełnie mi to nie przeszkadza i lubię cię słuchać ♥. I nawet teraz mogę ci powiedzieć, że jak tylko bym miała chwilkę wolnego mogę śmiało siąść i z tobą pogadać i zupełnie mi nie będzie przeszkadzać, że kilka godzin . Wcale nie jest nudno, coś ty ^^ .

A Ludwig specjalnie dla ciebie, w sumie pod twoją stylkę, bo wczoraj jak ci pomagałam dobrać dodatki, to mi się mocno spodobało i pomyślałam, że zrobię Ludwiga do pary. Chciałam dać skromny garnitur, ale zapomniałam, że to fantastyczny i magiczny świat i musiałam użyć bardziej magicznych elementów !

Ostatnio zmieniony przez Liebevolla (18-05-2021 o 13h23)

5

Kurcze, tutaj dramki o miejsca w autobusie. Dobrze, że jestem Januszem i wolę się przejść, niż płacić za bilet xD Nie miałam takich akcji za bardzo, bo dużo innych osób też jest Januszami i czasami jest zapas miejsc, więc ludzie czuliby większy cringe.

Ktoś też czeka na zwroty dalej? :')

Wgl halko, co wy tak dużo postów macie? XD Ja tu się czuję jak bambik forumowy teraz xd

3/5

Myrida za zmylenie mnie z dark, prosz wyzwanko- narysuj obrazek jak "kochany bimuf" obsypuje mnie maaną, bo mam dość xd

Ostatnio zmieniony przez Ala36 (18-05-2021 o 13h20)

1. Aha właśnie, bo ja już mogę napisać w nowej kolejce XD

Van, jak coś to odpowiedź masz w poprzednim poście, bo tam edytowałam

Ala ten gif jest przeuroczy <3. Też go sobie zapisałam. Gdzie ty wynajdujesz takie słodkaśne rzeczy?