Lisku mój najdroższy i najpiękniejszy, ty to luks osóbka jesteś. Taka bardzo c00l i fajna, i śmieszna, i w ogóle, a jak trzeba, to i stanowcza potrafisz być, a to się bardzo ceni, bo nie ma prawie nic gorszego od takiej ciepłej kluchy, która nie ma żadnej mocnej opinii, więc jest mdła i galaretowata. A z drugiej strony kłótliwa ani drażliwa też nie jesteś (to bardziej ja XD), więc i produktywna, stymulująca rozmowa jest z tobą możliwa.
Wiesz, jacy jeszcze ludzie doprowadzają mnie do szewskiej pasji? Tacy, na których w żaden sposób nie można polegać. Tacy, którzy coś zaczynają i biorą na siebie jakąś odpowiedzialność, a później tego nie kończą. Tacy, którzy coś obiecują, bo jakaś wizja wydaje im się fajna, ale kiedy przychodzi do realizowania tej obietnicy, to kompletnie wymiękają. Krew mnie zalewa, kiedy ktoś tak robi. Wiem, że ty często się czujesz jak taka właśnie osoba, leń skończony, co to wiele by chciał, ale nic nie może, bo sam sobie stoi na przeszkodzie. Ale ja ci przysięgam, że ja bym nigdy w życiu nie zainwestowała w ciebie tyle własnego czasu i energii, gdyby to była prawda. A prawda jest taka, że masz w sobie na tyle silnej woli i poczucia odpowiedzialności, że nawet, jeśli powoli, to cały czas brniesz do przodu, na przekór tym wszystkim przeciwnościom losu, które sprawiają, że jest to dla ciebie trudniejsze niż dla przeciętnej osoby. Niestety zostałaś tak wychowana, żeby mieć jak najniższą samoocenę, więc od razu, jak coś ci nie idzie, to masz poczucie, że problem leży w tobie, a wszelkie usprawiedliwienia to żałosne wymówki, ale prawda jest taka, że nie wszystko jest zależne od ciebie, ale ty bierzesz w swoje ręce wszystko to, co jest. Z tego powodu jestem bardzo zadowolona z posady twojej osobistej menadżerki, bo widzę na własne oczy, że jeśli pomogę ci z planowaniem i organizacją, ustaleniem planu działania i dostarczę kopa w tyłek, żeby cię zmotywować, to nie jest to bezowocny wysiłek, tylko rzeczywiście ruszasz wtedy do przodu i przeskakujesz te kłody, które los rzuca ci pod nogi jedna po drugiej. Nie mogę powiedzieć, że to tylko moja zasługa, bo gdyby w twojej naturze naprawdę leżało lenistwo w najczystszej postaci i wieczne szukanie wymówek, to nie byłoby absolutnie nic, co mogłabym zrobić, żeby zmusić cię do czegokolwiek, a w rzeczywistości, wystarczy, że otrzymasz trochę pomocy z rzeczami, które są dla ciebie trudne i już rozwijasz skrzydła i się produkujesz.
No i do tego wiem doskonale, że kiedy ja sama potrzebuję wsparcia, miłego słowa, drugiej opinii, to zawsze jesteś w pełnej gotowości, żeby mi ich udzielić, więc inwestycja się zwraca. Jestem bardzo usatysfakcjonowana naszą owocną współpracą i mam ogromną nadzieję na przedłużenie mojej umowy o pracę w zawodzie twojej osobistej menadżerki, ponieważ ta robota sprawia mi dużą satysfakcję i przynosi duży zysk.
// Bardzo się cieszę, że tak mnie odbierasz（*´▽｀*）
Ostatnio zmieniony przez Cuks (07-08-2022 o 23h43)
- wiewiórki w czołgu
Przywodzi mi na myśl słonecznego dżinna - bardzo fajnie dobrane są dodatki, które dają właśnie taki efekt. Nie wiem czy celowo wybrałaś mechaniczną karnację - chociaż nie rzuca się ona tak w oczy, ale może to być dobry wstęp do ciekawej historii takiej postaci. Niesamowicie podoba mi się twarz Gardienne makijaż i usta świetnie do siebie pasują i nie ma tego efektu za wysoko położonych warg, przez który tak ciężko je ograć. Nie wpadłabym też, że te rogi mogą tak dobrze wyglądać, szczególnie w połączeniu z koroną.