Van, jestem oczarowana tą stylizacją. Taka niestandardowa, nietypowa, bardzo lekka, magiczna, ale zarazem "tragiczna" - oczywiście w artystycznym tego słowa znaczeniu Ta karnacja... Czy to karnacja? W każdym razie, jesteś naprawdę przepięknym dżinem! Którą lampę muszę potrzeć, abyś się u mnie pojawiła?!
