Strony : 1
Przechodzę grę tylko ze względu na przywiązanie i dokończenie tego co już zaczęłam. Szkoda mi przestać skoro jestem już tak daleko. Ostatnie kilka odcinków było tragiczne. Ciężko się przechodziło, ciągle jakoś tak mało akcji (co jest dziwne ostatnio w końcu było Yaqut, a mam niedosyt?). Nie wiem czym to spowodowane nic mnie nie ekscytowało... a tu proszę. Osiemnastka. Osiemnastka tak przyjemna, że aż chce się o niej rozmawiać i pisać. Dużo się działo, nie było zbędnego gadania. Odcinek krótki ale za to konkretny. Dało się wzruszyć, zdenerwować, być nawet podekscytowanym co się za chwilę wydarzy (coś czego mi brakowało od paru miesięcy...) no i generalnie przeczytałam go w całości, nawet nie zauważyłam jak szybko upłynął mi czas. No i byłoby bardzo fajnie gdyby nie to, że zbliżamy się ku końcowi i ja już wiem, że wszystko teraz będzie się działo szybko - za szybko. Kompletnie nie rozumiem dynamiki odcinków. W jednym gadamy o pierdołach i wychodzi 3tys następny 2,5 i zanim się obejrzysz jesteś w 4 miejscach. Szkoda. Bo to loteria.
Pierwszy raz od jakiegoś czasu nie wiem co się wydarzy w następnym odcinku, a dodatkowo - nie mogę się go doczekać (wow). Jestem ciekawa jak oni to napiszą. Jednak Eldarya czymś zaskoczyła (no proszę). Tego to dawno nie grali.
Zawiedziona jestem najbardziej backgroundem w wizji, a raczej brakiem. Niewykorzystany potencjał. Znowu. Żałuję, że nic tam nie dali. Na zakończeniu to co dla nas przygotowali - ta wizualizacja też jest.. średnia.
Było fajnie ale krótko.
Przeszłam odcinek, faktycznie jeden z lepszych jak do tej pory - w końcu się coś dzieje. Wszystko jednak jakieś takie do przewidzenia - atak na na Eldaryę w trakcie ślubu, chociaż przyznaję się, że nie spodziewałam się ojczulka osobiście. Pierwszy raz od dawna też podzielałam emocje Gardienne.
Podobała mi się rozmowa z Leiftanem na początku, wzruszające momenty związane z Zifu. Szkoda, że nie doczekałam ilustracji z nim tańczącym z Karuto. Fajnie, że jednak nie wrzucili Chrome w typowy garniak, szkoda, że resztę oglądaliśmy w standardowych strojach. No i jestem szczęśliwa, że Leiftan W KOŃCU zaczął "robić rzeczy".
Jestem ciekawa czy faktycznie Eldarya i ziemia zlepią się w jedno czy może zaserwują nam jakieś inne zakończenie.
Swoją drogą dziwne, że nowe lokacje dostajemy stale na Yaqut mimo, że akcja dzieje się gdzieś indziej, a na mapkach jest jeszcze sporo miejsc, które mogłyby być kropkami, ale co ja tam wiem.
Ilustracji nie dostałam żadnej i to się już robi frustrujące, chociaż jakoś specjalnie mi nie zależy.
Ostatnio zmieniony przez Vandea (22-03-2023 o 16h14)
- wiewiórki w czołgu
Muszę przyznać, że.....zepsuli to po całości. Taki cudny odcinek mógł być. Mogły być przemyślenia dokładniejsze na temat małżeństwa Chroma i Karenn oraz mogły być przemyślenia bohaterki na temat jej związku i w końcu przemyśleć te lata gdzie była w krysztale oraz by mogła przemyśleć jej związek sprzed białego poświęcenia oraz tego co się działo podczas tamtego czasu. Mogli w końcu dać porządny zapychacz w serii gdzie to ma jakikolwiek sens ale nie no po kurde po co?! Pomijam to, że ostatnie parę odcinków są bez przemyślenia działa się PODRÓBA akcji a nie akcja prawdziwa....pomijam to, że robią to samo co z uniwerem w syfie czyli 20 odcinków i koniec. Na stówę będzie tak, że ta seria zakończy się za dwa odcinki! NA 1000000000%
Śmierć Zifa.....jesteście potworami, odebraliście Karuto możliwość wyznania uczuć. Zepsuliście ślub! Spotkanie z starym było okropne! I kto powtrzymał bohaterkę przed zabiciem swojego ojca? LANCE! Typ co zabił własnego brata i złe dali argumenty. Cały ten odcinek to jeden wielki żart. Jedyne co mi się podobało to rozmowa z Chromem i z Koori. Ja się pytam czy wam była tak potrzebna śmierć Zifa. W ogóle to przyśpieszenie by wszyscy byli już na ziemii.......odcinek miał emocję ale gdy już myślę go na zimno nie lubię już go. W ogóle sam początek odcinka mnie zniesmaczył.
Bałam się jak nie wiem czy znowu nie dadzą na odwal się jakiegoś jeszcze stroju ,na szczęście nie.
Początek odcinka może być ale frustruje mnie myśl że garnek też mogła już cos poczynić w tę stronę ale nie ,uśmieszki i puszczanie oka. pogaduchy przed ceremonią takie sobie, ceremonia i przebieg ujdzie.
Coś mnie na prawdę korci i mam w głowie że mogli to zrobić w ogóle lepiej. no i 20 0dcinków i koniec hmm coś za krótko.
Walka i ilu słabe. Powodzenia innym.
Strony : 1