Ewwie napisał

Czy według was Lance już też zaczyna coś czuć do Gardzi?
Mnie się wydaje, że tak... Może Gardzia nie jest najbardziej wymarzoną partią dla niego, ale prawdopodobnie to jest jedyna kobieta z którą mógł sensownie pogadać i która nim nie gardzi na każdym kroku. (to zależy od wyborów gracza oczywiście) W porównaniu do Koori, to w ogóle była dla niego aniołem...
Oprócz tego, pamiętam jak w Origins nie cierpiał jej, ale fizycznie mu się jak najbardziej podobała, o czym śmiale wspomniał swojemu bratu. Więc jakieś plusy dla Lance'a miała już na starcie 

To brzmi, jakby Lens miał pokochać Garnka, bo nie ma żadnej lepszej opcji xD Pomijając fakt, że do siebie nie pasują, to z opisów odcinka wynika, że jedynie rzucał jej niezręczny uśmiech. Można to dwojako interpretować, ale zważywszy, że odcinek był nudny jak flaki z olejem i nie popchnął fabuły zbytnio dalej, to pewnie odbije się to na wątku miłosnym i zostanie on skrócony i przyspieszony. Nie podoba mi się jak to się rozwija. Ni z gruchy, ni z pietruchy Lens na końcu stał się wylewny. Kłóci się to z jego kreacją, jaką nam do tej pory prezentowali. Nie chcę żadnych słabych, krindżowych randek. Bimuf chyba mocniej skupia się na przygodowym aspekcie, więc szczęśliwie zakładam, że darują nam takich bzdet. Tym bardziej, że odcinków ma być tylko 20. Ich uczucie powinno się rodzić w trakcie misji. Więcej możliwości zwykłych interakcji to jest to, co chciałabym zobaczyć. Lensu na pewno może do gardzi czuć wdzięczność za pomoc. Chociaż raz się na coś przydała (jeżeli wybieraliśmy poprawne opcje). Poza tym zakładam, że może nie spodziewać się sympatii z jej strony. Być może wywoła to u niego lekką nieporadność. To byłoby spoko.

Wielkiej miłości na razie się nie spodziewam. xD Raczej jakąś sympatię.
Wiem, że trochę robię z Lance'a desperata, ale już na samym początku gra dała nam do zrozumienia, że mało kto lubi Lance'a i poza pracą, nikt nie utrzymuje z nim kontaktu. (no może tylko Mati)
Więc musi cierpieć na samotność, a wtedy każda milszy kontakt z drugą osobą jest jak lekarstwo, więc myślę że bardziej to odczuwa i docenia...

Co będzie dalej? Nie wiem... Mam nadzieję, że tego nie spartolą 

Szczerze mówiąc, trochę mnie irytuje poprowadzenie tego wątku. A raczej to, w jaki sposób zachowuje się Gardzia. Miałam nadzieję, że to uczucie wykiełkuje w trochę bardziej naturalny i dojrzalszy sposób. Na ten moment przypomina mi to raczej crusha nastolatki. "Omg, ale mi serce bije, chyba się zakochuję, o nie, ale on chciał mnie zabić, ale jest taaaaki przystojny..." – w taki sposób widzę monolog Garnka z końca odcinka. Fajnie, że uczucia się rodzą i pojawiają się jakieś romansowe sceny, ale jednak chyba lepiej by było bez tej nagłej realizacji. Ja nie potrzebuję, żeby gra mi mówiła o rumieńcu i biciu serca, żeby zauważyć chemię między postaciami. Już wolałabym, żeby to uzmysłowienie sobie o uczuciach do Lance'a nastało w momencie, gdy byłby on w niebezpieczeństwie, nawet jeśli byłby to oklepany motyw. A im później tym lepiej – podejrzewam, że jeszcze kilka odcinków minie zanim wejdą w związek (oby), więc byłoby to o wiele naturalniejsze, gdyby najpierw zaczęło jej na nim zależeć, a dopiero potem zdała sobie sprawę z tego, że to nie szacunek czy przyjaźń, a właśnie miłość.

@up

To było do przewidzenia, że pojadą jedną ścieżką czasową i myślową również z nim. Chyba nawet o tym wspominałam w kilku wypowiedziach.
Sama scena była urocza (oceniam Lance'a, nie te pierdoły co Gard sobie myślała, chociaż nadal propsuję przypomnienie sobie o Valkyonie :T), ale zupełnie z kontekstu, z czasu, z czegokolwiek wyjęta. Ale... przecież wiemy, że mogło być gorzej.

@Ewwie
Myślę bardzo podobnie w kwestii samotności i docenienia kontaktu przez smoka. Zwłaszcza, że chyba jednak zależało mu na poprawnych stosunkach z Gardienne.

Myślę sobie, że musi być smoczkowi niesamowicie głupio jak sobie przypomina poziom swojego flirtu w przeszłości bo z całym szacunkiem ale to co odwalił przy Valkyonie to było

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

praktycznie w stylu ,,ale bym ją ...",trochę pijany wujek na weselu vibes. Podobno nie miał za dużo kontaktu z innymi i się alienował przez te 7 lat także nie miał za bardzo okazji by podszlifować swoich umiejętności. Pozostaje mieć nadzieję, że to wtedy było by wkurzyć brata a sam Lancelot pamięta coś z czasów przed upozorowaną śmiercią gdy podobno był bardzo lubiany czyli zachować się umiał na pewno.

Przy okazji, jak myślicie, kiedy Gardzia zaczęła go pociągać? Mi się wydaje, że już podczas sceny w TO

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

w ogrodzie w nocy, wtedy gdy dostaliśmy tą ilustrację gdzie jako Ashkore dotyka jej policzka

dawał jej znaki zainteresowania. Inna sprawa, co mogło mu się w niej tak szybko spodobać. Chyba poleciał na tą nieskazitelną figurę. Na pewno dziwnie się podrywa dziewczynę, w której oczach zdążyłeś już zostać potworem i oblechem, więc liczę na to, że w dialogach czasem będzie widoczne to zawahanie z jego strony i ostrożność, by nie spartolić tym razem niczego.

Ostatnio zmieniony przez LilianaSatrinava (18-08-2021 o 13h05)

@up
Ciekawe spostrzeżenia. Myślę, że tamten wyskok, swoją drogą naprawdę słaby i pojawia się tylko jak ma sie Valka na WS, to była kwintesencja jego głupoty i szaleństwa z nienawiści w tym momencie i może nawet nie pamiętać, co wtedy plótł za bzdury, albo czuć się strasznie zażenowanym.
Myślę, że prócz wyglądu, w Gardienne mogło mu się podobać to jakie zamieszanie potrafiła wokół siebie stworzyć. Fakt, że sam jej troszkę pomógł w tym, ale było mu to na rękę i myślę, że finalnie i tak był zadowolony. Poza tym na Memorii widzimy, że chociaż próbuje być apodyktycznym tyranem, to też rozmawia z nią na temat swojej przeszłości i raczej szczerze przeprasza, kiedy pytamy, czy specjalnie wybrał to felerne miejsce na obóz.

Co do flirtu, zgaduję, że raczej ma jakieś doświadczenie, ale sprzed wielu lat. No z jakiegoś powodu Miiko się w nim zabujała (z tego co ja rozumiem, wynika, że bez wzajemności xD) i jak wspominasz, był przecież lubiany, więc podejrzewam, że miał fajne podejście do ludziów i dziewczyny się nim interesowały.

Podobnie jak @Azalin nie jestem w stanie patrzyć na Asha i Lensa jak na jedną postać. Różnice pomiędzy nimi są zbyt duże żebym od tak mogła przymknąć na to oko. Dlatego nie łączy mi się w głowie potencjalna sympatia Asha z sympatią Lensa z NE.  Wolę, żeby nie wyskakiwał z tekstem, że od zawsze mu się podobała. Ogólnie problem w tym, że naprawdę niewiele widzę cech, za które można szczerze lubić główną bohaterkę, a jeszcze mniej dostrzegam powodów dzięki którym miałby do niej zapałać uczuciem xD tępa dzida z niej przez 90% czasu antenowego

Cieszyłabym się, gdyby on chciał ją na początku odtrącić. Coś w stylu "Nie Gardienne, to nie jest dobry pomysł.". Takie racjonalne podejście szefa straży obsydianu, który wie, że niedługo świat znowu się rypnie i nie ma czasu na romans, chociaż z drugiej strony chciałby, ale swoje obowiązki będzie próbował stawiać ponad uczuciami. Łyknęłabym coś takiego.

Też mnie ta niespójność postaci Lance'a razi
Fajnie by było, gdyby jakoś gra wytłumaczyła jakoś bardziej, czemu Lance był Ashkorem i jak udało mu się tak nagle zapomnieć o nim

No nie wiem, np cierpiał na jakieś zaburzenie albo chorobę psychiczną, a po trafieniu do więzienia otrzymał leczenie czy terapię i udało się jakoś wskrzesić jego dawne ja.
Chociaż bałabym że beemoov by sobie z tak poważnym tematem za bardzo nie poradził

Ostatnio zmieniony przez Ewwie (24-08-2021 o 22h30)

Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że największym błędem w postaci Lance'a/Ashkore'a jest to, że beemoov postanowił pociągnąć jego wątek jako złola do końca. Gdyby w trakcie swojej wyprawy na Memorię i flashbacków rodzinnych zorientował się, że trochę mu odbiło i ostatecznie zrezygnował z zemsty, to jego wątek w ANE miałby o wiele więcej sensu. Zostałby wtedy przedstawiony jako postać niezrozumiana, która w sumie miała sporo powodów, żeby nie lubić straż, ale ostatecznie nie taka zła. Wtedy mógłby się poddać w ręce straży, pójść do więzienia na te kilka lat, zaś całą tę wojnę przeprowadziłby jakiś Większy Złol, który by za tym wszystkim stał – za zmąceniem umysłu Lance'a (w sensie wmówieniem mu, że powinien się mścić, bo tego by chcieli jego rodzice), to samo z Leiftanem.
Nawet relacja Lance'a z Gardzią miałaby więcej sensu, jako że to ona byłaby z nim w trakcie tych trudnych chwil i pewnie walnęłaby jakimś podniosłym monologiem o przeszłości, przyjaźni i mocy wybaczenia czy coś tam.
Mielibyśmy bohatera, który jest trochę bardziej szary, który nie zabił własnego brata (ale który się do tego przyczynił ze względu na dawną współpracę z Większym Złolem, więc mógłby mieć wyrzuty sumienia) i którego wcielenie do straży ostatecznie ma sens, bo się pokajał wystarczająco wcześnie.
A teraz mamy psychola, który doprowadził do wojny, zabił niewinnych ludzi, przegrał i wszystko uszło mu na sucho. Idealny do romansowania...

Wybaczcie, że nie kontynuuję poprzedniego tematu. Po prostu muszę, bo będę chora.

Co myślicie o "spotkaniu" pod prysznicem z Ląsem? xD Nie wiem, może jestem prymitywna, ale niesamowicie mnie to rozbawiło. I wszystkie memy na tamblerze, powstałe dzięki temu również xD

Jak w ogóle wrażenia po odcinku?

Ja jestem zawiedziona XD Gdyby chociaż coś z tej sceny wynikło, gdybyśmy dostały jakiś opis jego klaty, po której spływają krople wody albo coś w tym stylu, jakiś mentalny komentarz Gardzi, że jest atrakcyjny, to jeszcze. A tak to ani ich relacje się nie rozwinęły, ani nie miało to wpływy na cokolwiek... No kurde, aż prosiło się o jakiś flashback w trakcie tańca w ostatniej scenie, jakiś złośliwy komentarz o tym, jak bezczelnie się w niego wpatrywała. Szczerze mówiąc, trening z Matim i medytacja z Leifem były o wiele przyjemniejsze do czytania i chociaż coś wprowadziły.

@Shairan

To możemy żyć w tym prymitywnym świecie razem, bo mnie też to niezmiernie bawiło xD Absolutnie nie przeszkadza mi ta scena.

@Tsukisia

A dla mnie właśnie ten opis był ultra naturalny i dodający realizmu całej akcji. Opisy bazują na tym co widzi Garnek, a Garnek widziała tylko jedno XD


Ogólnie przyszłam się tutaj wygadać, bo nieziemsko się jaram, że bimuf jednak jeszcze nie zmaścił jego ścieżki i faktycznie Lens trzyma ten dystans względem Garnka. Nie jest wylewny i nie wysyła jej miliona sygnałów, których ona później nie musi roztrząsać w swojej łepetynie. Bardzo podobała mi się scena w kuźni, kiedy on jak normalny szef po prostu zlecił jej zadanie bez żadnego emocjonalnego zaangażowania. To było TAK SUPER, bo właśnie podbiło naturalność tej relacji. Nic narazie nie jest przerysowane, popchnięte do przodu na chama, żeby tylko był z tego jakiś romans. Naprawdę nieironicznie jaram się, że nawet jego ilustracja odstaje od reszty. Czegoś takiego potrzebowałam i cieszę się, że moje założenia się sprawdzają <3

@Elentiya, to prawda, reakcja Gardzi "wut? o.o" była bardzo naturalna xD Jednak nadal brakuje mi sensu w tej scenie – w życiu tego typu wypadki zdarzają się ze względu na totalny przypadek, ale w grze jednak chciałabym, żeby coś z tego wynikło. Bo jakiś powód twórcy musieli mieć, żeby to wstawić. A skoro nie było to po to, żeby przedstawić Lance'a jako gorące ciacho, to w sumie po co? Żeby pokazać, że jednak czasem ściąga naramienniki? W tym momencie mamy już dwie memiczne sytuacje z rozebranym Lance'em, więcej nie chcę xD

Ja mam mieszane odczucia w związku ze ścieżką smoka. Może to kwestia tego, że mam w głowie mój headcanon jak to "powinno" według mnie wyglądać i teraz wszystko, co odstaje, mnie irytuje. Ilustracja mi się podoba (szkoda tylko, że ewidentnie nie rysowała jej ta sama osoba, która stworzyła tę z 3 odcinka, bo niestety oboje nadal wyglądają trochę jak dzieci, a nie dorośli ludzie), szczególnie ze względu na ten chłód między nimi. Chciałabym jednak, żeby dystans i niepewność jeszcze trochę utrzymały się fabularnie, a nie tylko na rysunkach. No ale to już jest konsekwencja tego, że Gardzia wszem i wobec ogłosiła, że się w biedaku zakochała, więc w sumie to logiczne, że teraz chce się do niego jakoś zbliżyć. Dobrze, że faktycznie chociaż Lance nie do końca jest przekonany co do Garnka.
Prawda jest taka, że i tak jest lepiej, niż można by się spodziewać po pszczołach, więc nie powinnam narzekać.

@down, omg, cudowne XDDDD Chciałabym, żeby tak wyglądał, oj, chciałabym XD

Ostatnio zmieniony przez Tsukisia (09-09-2021 o 13h18)

@Tsukisia
Ale jak to. Chcesz mi powiedzieć, że Twój Lens pod prysznicem nie wyglądał tak?

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

made by @Ashkore

oczywiście żarcik kosmonaucik

Jeśli chodzi o totalnie racjonalne spojrzenie, no to nie oszukujmy się, nadal jest tam masa absurdów. Tak jak napisałaś, bimuf ograł to lepiej niż zakładaliśmy i to już mnie ultra cieszy, bo naprawdę spodziewałam się dna. Więc kiedy już pominie się fakt, że koleś był psycholem i mordercą, to nawet to rozwiązanie jest do przełknięcia. Lubię jego oschłą stronę.

Nie no, zrobił jej aluzję, jak ją wyfrajerzył do sortowania starych zbroi. Co też było świetne. Jeszcze jak kocisko przylazło, to w ogóle byłam ubawiona marudzeniem Gardzi, że to robota dla kryminalistów xD

prysznicowy Ląs powinien mieć do zestawu jeszcze patelnię

Jeśli mówimy o prowadzeniu ścieżki: naprawdę jest lepiej, niż można się było spodziewać po Beemov. Bałam się zupełnego spłycenia. I oczywiscie, lecimy równo na każdej scieżce, ale tu wciąż są te emocje za i przeciw, chyba nadal z obu stron (nawet, jeśli Gard uznała, że już się zakochała). Tylko, że no... ja chcę nadal tej szczerej rozmowy między tą dwójką, takie ostateczne oczyszczenie atmosfery :T myśle, że to pomoże im iść dalej w relację w taki zdrowy sposób.
No i plażo proszę, więcej interakcji. W kolejnym odcinku ;-; niech chociaż idą na jakieś najgłupsze randewu.

Ech, czyli wychodzi na to, że wyjątkowo chociaż raz przynależność do straży wpływa na twoje interakcje z szefem. Niestety przez to, że jestem w cieniu, dostałam zabawę w złego i dobrego glinę. Kurczę, ominęłam w tym odcinku wszystkie sceny z Lance'em, jakie mogłam, bo ani nie podglądałam go pod wiśnią, ani nie kazał mi pracować :< I w sumie wynika z tego, że nasz smok miał najwięcej interakcji ze wszystkich WSów, bo aż 4. Takie właśnie problemy pojawiają się, gdy tylko jeden wybranek jest szefem straży...

@up Scenę z chowańcem też ominęłam, w sumie przez własne lenistwo, bo uznałam, że nie będę traciła maany na pierodły i nie chce mi się kolejnych dialogów klikać. Ta :T Żebym to ja wiedziała, co mnie omija, ale teraz trudno. Robię replaye tylko jak nie uda mi się zdobyć ilustracji lub popsuje lovometry.

Ale... Właśnie dlatego nie powinien być szefem straży (inne powody zostały już 1000 razy wymienione, mamy kolejny). Nie, żebym narzekała tak naprawdę, bo fajnie było dostać taką uszczypliwą aluzję, że Gard ma talent do pojawiania się w nieoczekiwanych okolicznościach + jeszcze ukrócił pięknie jej marudzenie o sortowaniu ekwipunku. Fajna interakcja, nie fair, że w innych strażach nie było takiej możliwości

Jak już ktoś wyżej wspomniał: scena z Lancem pod prysznicem była tylko po to, aby pokazać nam, że nie zawsze nosi naramienniki xD Ale tak na poważnie, to była najlepsza i najzabawniejsza scena z całego odcinka. Myślałam, że umrę ze śmiechu jak tylko to zobaczyłam, szczególnie, że jedną z odpowiedzi było patrzenie się na niego XD To mnie rozwaliło totalnie. Nie wiem co ja bym zrobiła w tamtej sytuacji, prawdopodobnie moją pierwszą reakcją byłoby krzyknięcie i odwrócenie wzroku (chyba rodzice mnie dobrze wychowali, skoro mam taki naturalny odruch, że się odwracam i nie patrzę jak jakiś creep XD). Szkoda, że wszyscy mieli tą scenę, moim zdaniem powinna być ona zarezerwowana tylko dla tych, którzy mają go na WSa. No i wtedy można by też dodać więcej interakcji i jak już ktoś wyżej wspomniał: więcej opisów np jego klaty. Żeby było tak bardziej "książkowo" że tak powiem. Ja rozumiem, że to był szok i że wszystko szybko się działo, ale jak już wybrało się opcje z gapieniem się na niego, to mogli dać więcej opisów. Gdyby to był film, to pewnie ta scena byłaby w slomotion jak ona na niego patrzy xD

Wspominałam w innym wątku na forum, że Lance na ilustracji wygląda na 15 lat, a jego "zarost" jest wręcz żałosny (trzy włoski na krzyż jak u jakiegoś gimnazjalisty,a nie 30-latka) i mam nadzieję, że to ostatni raz kiedy dostajemy go w takim wydaniu. W 3 i 4 odcinku wygląda świetnie, to są naprawdę fajne ilustracje. Jednak później to jest jakiś koszmar.

Jak najbardziej się zgadzam, jeśli chodzi o ilustracje. Niestety widać, że zajmują się tym dwie osoby i jedna ma zdecydowanie gorszego skilla w rysowaniu mężczyzn i ogólnej anatomii. I faktycznie, jak się teraz przyjrzałam, to ten jego zarost z ostatniego odcinka wygląda jak u jakiegoś nastolatka XD
Z drugiej strony, w sumie nie do końca się dziwię, że ilustracje wyglądają tak jak wyglądają – z miesięcznym deadline'em wykonanie tylu rysunków nie jest proste i pewnie artyści nawet nie mają czasu na jakiekolwiek poprawki. Nie wiem, czy lineartem i kolorowaniem zajmują się te same osoby, co robią szkic, ale podejrzewam, że na ten pierwszy etap przeznaczone jest mniej czasu, co potem widać w kompozycji, anatomii i ogólnym wyglądzie panów. Niestety, beemoov postanowił narzucić szybkie tempo (mimo wcześniejszych zapewnień, że odcinki wychodzić będą wolniej), więc poziom ilustracji raczej się nie podniesie.

Co myślicie o postawie Gardienne względem Lanca w nowym odcinku? Doszło do mega nieporozumienia i bardzo mi się niepodobało, że nie mogliśmy nic z tym zrobić. Wystarczyło tylko wyjaśnić, że źle nas zrozumiał i powiedzieć jaka jest prawda. Mam nadzieję, że w następnym odcinku w końcu to sobie wyjaśnią i okaże się, że jemu ona także się podoba.

Z jednej strony rozumiem Gardzię i jej wątpliwości, to, że nie mogła się wysłowić, bo szargały nią najpierw sprzeczne emocje, a potem ewidentnie spanikowała. Z drugiej... to dorosła kobieta i powinna przynajmniej sobie przygotować jakieś zdanie w głowie, które np miałaby mu powiedzieć, a nie dawać nam przeklikiwać jej głupie przemyślenia, podczas kiedy on sobie wkręcał coś, co mijało się z prawdą. Na jej miejscu bym mu wykrzyczała, że go lubię, zamiast dać mu się rozkręcić i ostatecznie uciąć rozmowę. Ciekawa jestem co będzie w odcinku 9, jak wiadomo, w każdej wersji to on nas ratuje, ale można wybrać, czy jesteśmy zadowolone, że on będzie ostatnim, co zobaczymy. Wyglądał na wściekłego, że Gard ucierpiała. Zobaczymy, od czego zacznie się odcinek 9, mam nadzieję, że nie będzie tego dennego przeskoku jak na początku 8.

BTW.

Ubolewam, że znów niewiele było interakcji z WSem, a jak były, to
1. Ochrzanił nas (miał trochę racji, ale Gard też miała w tym przypadku)
2. Uciekłyśmy... ._. - tu był dialog podwyższający lovo
3. Chrome na doczepkę do przesłuchań
4. Popsułyśmy rozmowę jak DZIKI PIMPEL - sorry, ale to było najlepsze z całego odcinka.  -tu też był dialog podwyższajacy lovo
5. Umieramy i możemy się ucieszyć, że go widzimy przed śmiercią XD

Dwa dialogi mające wpływ na lovometr. Cudownie, prawdziwa miłość.

Guys, piszcie coś tu xD"
Jak myślicie, ruszy coś w 9 odcinku dalej, czy będiemy nagle mieli fabułe?

EDIT
Jak ja się cieszę, że Gardzia ogarnęła tyłek i to zrobiła. Szkoda, że jest bug z ilustracją XD

Ostatnio zmieniony przez Shairan (09-12-2021 o 12h53)

Wiem, że nie powinno się pisać posta pod postem, ale minęło już ok dwóch miesięcy od ostatniego wpisu, a chciałabym, żeby może ktoś sobie przypomniał o dyskusji i dołączył.

**spoiler**

A jest o czym moim zdaniem. No, guys, mamy pocałunek. Nie tak to sobie wyobrażałam, jak mam być szczera. Bug popsuł mi odbiór, potem się okazało, że ilustracja jest fuuu, ale ją teraz podmienili. Żałuję, że przeszłam odcinek od razu, bo wolałabym to zrobić z tą ładną wersją obrazka. Ale sama scena... nie wiem, dziwne to było dla mnie, że on jej szukał w tym miejscu. Jak na moje, to się gapił na Valkyonową chmurę i może bił się z myślami, nie wiem.
Ale mimo, że miałam inną wizję, to ojej. Gardzia, wreszcie. Jak ja się cieszę, że to jednak od niej wyszło, przynajmniej na tej ścieżce. Jego reakcja- cute. Nie mam więcej do dodania.

Kce zobaczyć Ląsa w ziemskich ciuchach. Pliz. Dajcie mi oślintać monitor z powodu pikseli.

Ja też chcę zobaczyć Lanca w ziemskich ciuchach. Boże, czuję, że to będzie genialnie wyglądało! Normalnie nie mogę się już doczekać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Co do sceny pocałunku, to mi się całkiem podobała. Ja na szczęście grałam w odcinek dopiero wczoraj, więc miałam ilustrację bez problemu, aczkolwiek nawet po poprawieniu boli mnie ona w oczy. Ciekawe czy w następnym odcinku będzie dużo rozmyślań na temat Lanca i jakieś ukradkowe spojrzenia między sobą. No i Lance w końcu na własne oczy będzie mógł zobaczyć jak działa elektryczność xD

Dobra to może ja tak trochę z innej beczki ,ale strasznie ciekawi mnie wasza opinia odnośnie naszego smoka w drugim sezonie jeśli chodzi o wygląd.
Po kilku eventach i odcinkach dochodzę do wniosku ,że strasznie przeszkadzają mi jego włosy ,a konkretniej rzeczy ujmując jego kucyk.
Ilustracje same w sobie są w moim mniemaniu bardzo słabe i nie mają podskoku do TO ,ale za każdym razem gdy widzę jakąś z Lancem moją uwagę przykuwa kucyk który wygląda jak osobny i doklejony element.
W grze samej w sobie zbytnio mi to nie przeszkadza.

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

No i tak już ogólnie mówiąc to wolicie jego wygląd w pierwszym czy drugim sezonie?

Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)

Ostatnio zmieniony przez VampireCarmila (19-12-2021 o 00h20)

Kitka mi nie przeszkadza sama w sobie, bardziej się obawiam co się dzieje z jego włosami po rozpuszczeniu jej(mam nadzieje, że nie ma włosów obciętych od rondla). Czasami jest dziwnie narysowana i mam wrażenie, że zmienia swoją długość, ale nie sprawdzałam tego, to tylko tak mi się wydaje.

Ja powiem tak: Poproszę twarz z TO w zbroi z NE. :3 Miał w TO taki badassowy wyraz twarzy, sexy, a jego obecny outfit uważam za świetny. No i może zdejmować napierśnik bez naramienników, ja też chce w takie czary.