Pochwalisz się zdjęciem swojej kurtki? też aktualnie czegoś szukam.
// śliczna!

Czytam "Czteroksiąg" Yan Lianke i "Wojna makowa" Rebecca F. Kuang, ale to drugie nie wiem czy skończę, bo czytam to chyba od roku i idzie mi to jak krew z nosa XD a na przeczytanie czekają "Kroniki Eksplozji" Yan Lianke, "Ukochane równanie profesora" Yoko Ogawa, "Dziennik i pieśni" Murasaki Shikibu, "Niedźwiedzi bóg" Hiromi Kawakami, "Zapiski spod wezgłowia" Sei Shonagon, "Szkice malajskie" Alfian Sa'at, "Ogród" Hiroko Oyamada i "Matsuo Bashō. Książka do pisania" Matsuo Bashō. Jak tak teraz patrzę to trochę się tego uzbierało XD ale nie miałam ostatnio weny do czytania.

Ostatnio zmieniony przez Flower (22-09-2022 o 23h33)

Co czytasz, a co planujesz przeczytać? :>

//

Mój portret

Ostatnio zmieniony przez Cuks (23-09-2022 o 21h02)

Gdybyś mogła jednym wybranym zdjęciem (z internetu, nie koniecznie twoje) opisać swój styl ubierania się to jakie byłoby to zdjęcie? :>


misowa bombera dwustronna z zary

Ostatnio zmieniony przez Mystification (26-09-2022 o 13h08)

Jaki jest twój ulubiony ciuch jaki posiadasz?

Kupiłem kiedyś takie eleganckie czarne buty, żeby były galowe. Poszedłem w nich na pierwszy dzień szkoły, a wracałem już boso, bo tak mnie obcierały ;;

Ostatnio zmieniony przez Noku (23-09-2022 o 22h48)

Jakich zakupów żałowałeś?

// Z czasem jak zauważam, że czegoś mi brakuje, to zapisuję tę rzecz na liście i jak się uzbiera wystarczająco pokaźna ilość rzeczy, to wybieram się na wielkie zakupy, żeby wszystko pozałatwiać za jednym razem. Zakupów bez listy nie lubię i w ten sposób wybieram się zwykle tylko na te ciuchowe, bo przekonałam się na własnej skórze, że ta kwestia zależy zupełnie od tego, co korporacje uznały za modne w tym sezonie, a to, co ja sobie zaplanowałam kupić nie ma żadnego wpływu na rzeczywistość. Kiedy muszę kupić jakieś ciuchy, to przeglądam asortyment wszystkich sklepów w  zasięgu wzroku i jak uda mi się zgarnąć jedną rzecz, z której jestem naprawdę zadowolona, to jak dla mnie było warto, bo zdarzało się już, że wybierałam się na wielkie zakupy, a wracałam z niczym, bo wiedziałam, że cokolwiek bym kupiła, to założyłabym maks raz i dalej już tylko kurzyłoby się w szafie, a ja dalej nie miałabym w co się ubrać : /

Ostatnio zmieniony przez Cuks (24-09-2022 o 19h56)

Planujesz zakupy, czy wybierasz wszystko pod wpływem impulsu?

Dostałem kawałek bardzo dobrej szarlotki ^^

Ostatnio zmieniony przez Noku (24-09-2022 o 22h53)

Co fajnego ci się przydarzyło?

// 1)

Czerwone buty

Cztery lata temu kupiłam sobie podróby takich butów na bazarach. Wyglądały tak samo, tylko bez loga Big Stara i były bardziej świecące, tak intensywnie czerwone, że waliło po oczach. To były jedne z najlepszych butów, jakie miałam. Były wygodne, stylowe i trwałe, służyły mi niemal bez przerwy w ostatniej klasie gimnazjum i przez całe liceum. W pewnym momencie zaczęły się drzeć, więc kupiłam sobie nowe, tym razem autentyczne z Big stara i baaardzo szybko wróciłam do starych trepków, a te nowe wyrzuciłam w kąt. Nie mam pojęcia, co to ma być, ale Big Star wszywa w pięty swoich butów twardą tekturę, która obciera stopy. Z desperacji aż razem z mamą zorganizowałyśmy akcję rozcinania butów od środka i wyjęcia tego pomiotu szatana, ale buty dalej były niewygodne i dalej obcierały, tym razem przez nierówność w materiale. W sensie, jak kawałek materiału odstaje, to podczas ruszania nogą, stopa ciągle się o niego ociera i po czasie zdziera się i skóra i dziura w materiale robi się większa. Już nigdy więcej tam nie kupuję. Szczerze powiedziawszy, to ja bym najchętniej dalej chodziła w moich wysłużonych butkach, ale w końcu mama się zbuntowała i stwierdziła, że w takich zdezelowanych trepach z domu mnie nie wypuści ~ n ~ Poszukiwania zamiennika nadal trwają, ale bezowocnie.

2)

Długi sweter z guzikami

Takie przepiękne cacuszko udało mi się upolować w sklepie, tylko że jest jeden problem. Wszystkie swetry tego typu sięgają lekko za talię, a ja, po pierwsze, nie mam do czegoś takiego odpowiednich spodni, po drugie, odpowiedniej sylwetki. Jak zakryję sobie czymś takim talię, a odsłonię biodra, to wyglądam jak klocek. No i do tego mam tylko jedne spodnie z długim stanem, które i tak nie pomagają, bo nawet jak podkreślą mi talię, to dalej będzie ona zakryta przez sweter, więc na jedno wychodzi. Tego typu swetry bardzo mi się podobają, ale kurka, znalezienie w galerii takiego, tylko sięgającego co najmniej do pasa jest prawie że niewykonalne. Ale nie poddam się! Poszukiwania nadal trwają.

Ostatnio zmieniony przez Cuks (25-09-2022 o 05h12)

Jakie ubranie chciałabyś kupić, ale nigdzie czegoś takiego nie sprzedają?

Ciężko jest znaleźć wygodne spodnie z wysokim stanem, które dobrze by na mnie leżały, nie były za ciasne, ani nie miały żadnych udziwnień

Ostatnio zmieniony przez Noku (25-09-2022 o 14h05)

A ty masz coś takiego?

// Przechodzę Alternative Life z Kentinem, ale to zupełnie nie to samo, co liceum ~~ n ~~ Wolałabym dostać więcej spin off-ów zamiast tego :c

Ostatnio zmieniony przez Cuks (25-09-2022 o 16h18)

Zrobiłaś/robisz/zamierzasz zrobić jakąś ścieżkę AL na SF?

Właściwie w wielu rzeczach jestem staroświecka z tego co zauważyłam po koleżankach z roku - na przykład w podejściu do tematu związków albo ogólnie pojętych priorytetów.

Ostatnio zmieniony przez Vandea (25-09-2022 o 17h23)

Są jakieś kwestie, w których jesteś staromodna? Co na przykład?

// Chętnie przyszłabym do jego domu na kolację, żeby zobaczyć jego interakcje z rodzicami, bo są śmieszni :D

Ostatnio zmieniony przez Cuks (26-09-2022 o 04h38)

W jaką historyjkę chętnie zagrałabyś w takim spin-offie z Kentinem z liceum?

Moich przyjaciół! Tylko z nimi miałabym szansę nie zginąć no i się nie nudzić

Ostatnio zmieniony przez Vandea (25-09-2022 o 18h51)

Co zabrałabyś ze sobą na bezludną wyspę?

// 1) Robię prawo jazdy! Idzie mi to jak krew z nosa, ale jakoś idzie xD W ogóle nie mam do tego predyspozycji. Coś czuję, że będę jedną z tych osób, które nauczą się jeździć jedną trasą, a jak mają jechać gdzieś indziej, to im serce chce z piersi wyskoczyć xD
2) Pytałaś mnie kiedyś parę razy, czy chciałabym podjąć się jakiejś pracy zarobkowej, a ja odpowiedziałam wtedy, że chcieć to nie, bo tu jest ciężko, tam nie umiem, a do korepetycji nie mam cierpliwości. Otóż słuchaj, aktualizacja: jestem korepetytorką i lubię to :D Mam dwie osoby w moim wieku, które znam i które zgłosiły się do mnie same z własnej, nieprzymuszonej woli, więc lekcje mijają nam jak z bicza strzelił :) No i do tego zbieram fantastycznie recenzje! UwU Podoba mi się w tej robocie to, że mam okazję wykazać się kreatywnością. Tworzę własne karty pracy i wymyślam różne ćwiczenia, takie, które sama chciałabym wykonywać, gdybym uczyła się języka. Czasem zadaję do domu napisanie opowiadania na jakiś temat, w którym mają znajdować się słowa i wyrażenia z listy, czasem zadaję wypełnienie luk w opowiadaniach, które to ja napisałam, ostatnio natomiast jednej osobie zadałam rysowanie, żeby połączyła sobie w głowie słownictwo z obrazami, a drugiej osobie zadałam odpowiedzenie na zestaw pytań na jej temat, w którym każde pytanie zawierało słownictwo, którego się uczymy.
Własne prace pisemne są bardzo skuteczne, bo znacznie wykraczają poza zakres umiejętności moich uczennic, a to oznacza, że po pierwsze, są zmuszone ostro pracować makówką, żeby wykorzystać to, czego się nauczyły, w akcji, dzięki czemu ćwiczą umiejętność wyrażenia swoich myśli po angielsku w sposób, który będzie dla odbiorcy jak najbardziej zrozumiały i ewentualnie jak najbardziej poprawny, a po drugie, bardzo dużo się w ten sposób uczą, kiedy prace zostają im sprawdzone i widzą, gdzie popełniły błędy. Jak się wypełnia ćwiczenie i ma się błędy to jednak coś innego niż wyprodukowanie czegoś własnego i zobaczenie, które nasze "odruchy językowe" są poprawne, a które trzeba zmienić.
3) Za tydzień zaczynam pierwszy rok filologii angielskiej, a się rozchorowałam :CCC

Ostatnio zmieniony przez Cuks (26-09-2022 o 22h23)

Hej hej! Jak tam żyćko? Jestem trochę w tyle, więc powiedz, co zmieniło się u Ciebie na przestrzeni tego miesiąca lub nawet dwóch?

/Aaah, u mnie wzloty i upadki... Podczas wakacji rozpoczęłam pracę w pralni, bo w biurze jakiś taki delikatny zastój był. Na początku mega mi się podobało, po jakimś czasie zaczęłam ogarniać co i jak, cały ten system... Ale szefowa to była okropna baba... Nie mam nic do osób starszych, ale ta była po prostu wyjątkowa - potrafiła narzekać na totalnie wszystko, przy mnie na młodych ludzi, z przekazem podprogowym, że ze mnie też nic nie będzie xDD Wiesz, typowe "kiedyś było lepiej"... Ale miałam fajnych współpracowników, przechodzących niemalże przez to samo co ja, więc było trochę śmiechów, trochę podnoszenia na duchu. Ale czara goryczy przelała się, gdy się mega rozchorowałam i nie mogłam przyjść do pracy jeden dzień. Reszta pracowników również miała takie "wpadki", np. zatrucia żołądkowe czy wieczory kawalerskie, po których stan ich nie nadawał się do pracy... Ale gdy ja zadzwoniłam, żeby ją poinformować, że się nie zjawię tego dnia, rzuciła słuchawką (miała telefon stacjonarny) i tyle z mojej pracy. Stwierdziłam, że takiego braku szacunku  to chyba jeszcze nigdy nie doświadczyłam, a to zdarzenie było kropką nad i. Ale praca w architekturze ruszyła na nowo, więc jest co robić, rozwijam się, jestem przede wszystkim szanowana i doceniana. W przyszłym tygodniu rozpoczynam studia magisterskie. Nie mogę się doczekać

Ostatnio zmieniony przez Satiiira (29-09-2022 o 18h30)

A co u ciebie?

nie studiuje, ale bylabym team hybrydowe, bo zdalne bo jestem leniem, ale jednak od czasu do czasu fajnie byloby wpasc na uczelnie i zaznac troche tego studenckiego żyćka.

Ostatnio zmieniony przez Flower (26-09-2022 o 23h47)

cześ i czołem kluski z rosołem, smutno mi bo wykłady będą stacjo, a ty jesteś team zdalne czy jednak stacjonarne?

//nie xD nie podoba mi sie mój plan i w ogóle szkoda gadać

Ostatnio zmieniony przez chochoł (27-09-2022 o 13h53)

Chochoł mentalnie gotowy na cyrk na kółkach?

Pytanko n czasie, bo się przeziębiłam. Zdarza mi się stosunkowo często przy przełomach pór roku najczęściej kiedy nie wiadomo jak się ubrać to mnie zawsze coś złapie.

Ostatnio zmieniony przez Vandea (27-09-2022 o 20h05)

Często łapiesz przeziębienie?

Nauka języków XD może niewykonalne to nie, ale np na kartkówki znajomi uczyli się godzinkę, a ja 3 dni, a i tak dostawali lepszą ocenę ode mnie, no i to było strasznie demotywujące. Skoki z dużej wysokości, oglądanie filmów i seriali cały dzień, ścięcie włosów na krótko.

Ostatnio zmieniony przez Flower (27-09-2022 o 00h34)

Co jest dla ciebie niewykonalne?

// Ta nazwa obiła mi się o uszy, ale nie grałam i nic o niej nie wiem

Ostatnio zmieniony przez Cuks (27-09-2022 o 03h21)

Słyszałaś o grze Stardew Valley? Grałaś, jak oceniasz?
// polecam!

Bo mialam raz wlosy do ramion i czulam sie w nich koszmarnie XD kompletnie mi sie nie układały i nie pasowaly do mojej twarzy. Od kilku lat mam włosy do tyłka, ale za niedlugo prawopodobnie je zetne tak mniej wiecej do łopatek, bo chcialabym jakąś zmiane, i wlasnie tak co 2-3 lata (no, teraz to juz wychodzi wiecej niz te 2-3 lata) scinam na krótko i zapuszczam od nowa, pochodze jakis czas w długich i znowu scinam i tak na zmiane. Mi na szczescie włosy szybko rosną. Najlepiej czuje sie we wlosach rozpuszczonych, z przedziałkiem na srodku, falowanych albo kręconych. Niestety mam wlosy proste, kompletnie niepodatne na kręcenie, wiec przynajmniej sobie grzywke na prosto zrobilam, zeby nie wygladac az tak zwyczajnie XD chociaz tez sie zastanawiam czy jej nie zapuscic, bo chcialabym sobie rozjasnic dwa pasemka po bokach twarzy, a z grzywką to tak srednio, ale jak pojde do fryzjera to sie jeszcze dopytam co mi proponuje. Czasem noszę jakieś dodatki na glowe typu kapelusze czy opaski, ale nieczęsto, bo zazwyczaj o nich zapominam XD

Ostatnio zmieniony przez Flower (27-09-2022 o 03h58)

Czemu nie mogłabyś obciąć się na krótko? I w jakich fryzurach czujesz się w takim razie najlepiej?

// Wyspałam się w dzień, więc teraz myszkuję c;

Ostatnio zmieniony przez Cuks (27-09-2022 o 07h37)

Czemu jeszcze nie śpisz? :>

Nie wiem, bo ostatni raz byłam chora jakieś 7 lat temu xD ale wtedy to mnie tak zmiotło że nawet z lekami było ciężko.

Ostatnio zmieniony przez Flower (27-09-2022 o 13h00)

W twojej rodzinie macie jakieś domowe sposoby na przeziębienie?

// Jeszcze nie, bo choruję :CCC No i zupełnie nie wiem, czego mam się spodziewać, nie wiem nawet, o której i gdzie jest rozpoczęcie, więc jednym słowem - w ogóle nie gotowa xD

Ostatnio zmieniony przez Cuks (27-09-2022 o 11h50)

heeej, i jak, gotowa na nowy etap w życiu? :DDD

znam bardzo duzo niepowiązanych ze sobą informacji o kulturze starożytnych cywilizacji albo o tworzeniu własnego świata do książek, worldbuilding jest mega ciekawym tematem

Ostatnio zmieniony przez Rissie (27-09-2022 o 19h48)

jaki jest twój największy flex?

//zazwyczaj pomidory, a jak przychodzi czas kiedy ich brak to sokiem pomidorowym są zastępowane
w środowisku naturalnym można je też przyłapać kąsające kanapki z pasztetem i paprykarzem

Ostatnio zmieniony przez chochoł (27-09-2022 o 15h11)