Grasz w bilard, czy może nie umiesz?
Edit: @down Niestety byłam na tym w kinie. Gdyby nie karmelowy popcorn i przyjaciółka obok, to bym chyba nie wytrzymała XD Nic nie mam do scen łóżkowych, były moim zdaniem całkiem niezłe, natomiast historia, która się za tym kryła, to już inna bajka. Najbardziej dobił mnie moment, kiedy główna bohaterka dostała swój telefon, żeby zadzwonić i zadzwoniła do mamy. Zamiast powiedzieć jej "Mamo, wzywaj policje, wojsko, zostałam porwana przez włoskiego mafioza" to ona mówi, że dostała pracę we Włoszech i, że ta ma się nie martwić... No po prostu ughhhh! Nie polecam tego filmu i więcej poza kinem go nie obejrzałam.
Ostatnio zmieniony przez LexanitaFoxx (22-05-2021 o 00h24)