a ty w coś grywasz?
// grałam w tyle gier, że wszystkich nie pamiętam, ale chociażby "papers, please" "the avengers" mnie mocno rozczarowało, w "spider-man: miles moralnes" historia była zdecydowanie zbyt krótka a grę sprzedawano jako pełną historię w cenie normalnej gry chociaż była tylko dodatkiem tyle forsy niepotrzebnie dawno nie przepuściłam, "death stranding" okazał się symulatorem chodzenia, "vampyr" ma masę niepotrzebnych i idiotycznych dialogów i "peaky blinders: mastermind" w którą to pokładałam duże nadzieje, bo uwielbiam pb, a cóż... gra okazała się lekko mówiąc gniotem, a o "simsach" zapomniała wspomnieć, nienawidzę "simsów".
Ostatnio zmieniony przez Marjorie (24-07-2021 o 21h50)
[Treść usunięta przez moderatora]
Nie, Szczecin nie leży nad morzem. I live there so I know.