1. lśniąca.
Byłam fanką trampek od dawna (zaczęłam kupować converse i to były i są moje ulubione trampki. Miałam z 7 par z siostrą i chodziłyśmy w nich latami, nadal mam takie jedne piękne z Jokerem, możne znajdę zdjęcie albo swoje, albo na internecie ich i pokażę), a potem kupiłam All stary z Adidasa. To są najwygodniejsze buty na świecie. Nie znalazłam wygodniejszych butów, które pasowałyby do wszystkiego, co założę i niemalże do każdej pogody (mają grubsza podeszwę niż trampki i nie są z materiału, więc woda im nie tak bardzo straszna jak trampkom). Polecam serdecznie. Mam jedne holo, moja siostra kupiła przedwczoraj trzecią parę, a ja swoją drugą. Uwielbiamy je!
Och, vansy też miałam. Były spoko, nie tak wygodne jak converse (według mnie), ale jak najbardziej warte uwagi C:
znalazłam w Internecie zdjęcie tych Jokerów <3
