2. Absynt
@Tryphena jeśli chodzi o wygrane, to kiedyś jednego dnia udało mi się wygrać 6 razy, a kuzynce 5. Plusy są takie, że kupowałyśmy lody w małym osiedlowym sklepiku, więc kasjerka nas pamiętała, bo podejrzewam, że inaczej też by nam nie chciała uwierzyć, zbyt podejrzana akcja xD
A tak poza tym to cześć wszystkim, mam nadzieję, że macie lepszy dzień niż ja. Miałam właśnie kolokwium, które było tak trudne, że przeżyłam na nim chyba z trzy załamania nerwowe ;_;
