1. Obsydian

@aniewiem, taka wioseczka pod Karpaczem - "Pustelnik", mieliśmy wynajęte domki Raczej była to baza wypadowa zwiedzaliśmy okoliczne atrakcje. Nie chodziliśmy po górach. Mieliśmy iść tylko na Kolorowe Jeziorka, ale i to nie wypaliło, bo "ktoś" pierwszego dnia w nocy spadł ze schodów.

Ciekawe kiedy się taka pojawi, w sumie nawet Love Life bym może w końcu porobiła jakby się znowu pojawiła promocja na PA.

To by mi ścian nie starczyło choćbym obkleiła łącznie z sufitami całe mieszkanie i jeszcze dom rodziców
No może jakbym obkleiła jeszcze z zewnątrz...

To już i tak dużo, ja ledwo umiem sobie zacerować dziurę w skarpecie Chociaż raz uszyłam sobie koszulkę do cosplayu ręcznie, ale to była duma.

1. Cień

@Vandea Oooo to w pięknym terenach byliście. Ale współczuję wypadku mam nadzieję, że "ktoś" szybko się zregenerował

Oj tak, promką w SF też bym nie pogardziła. Mogliby już coś dać

O wwooooowwwww, nie myślałam, że to aż taka duża kolekcja! Aż z ciekawości sprawdziłam czy są jakieś rekordy Guinnessa w tej kategorii, i jest - jeden gościu z UK uzbierał ponad milion pocztówek. Tak że wiesz, może go przebijesz, kto wie   

Ej, no to koszulka, to jest coś! Może masz ukryty talent, tylko o tym nie wiesz

Vandea gdyby to, było takie proste z tym rzuceniem palenia, a niestety proste to, to, nie jest, zwłaszcza jeśli w pracy praktycznie że cała zmiana jest osobami palącymi ಠ⁠_⁠ಠ. I tak magnesami chwaliłam się na słodkim flircie NG, na którym nie ma co kompletnie robić i jedyne co, jak już to, napiszę tam w wątku „Wyzwania” i jeśli już to, jeszcze napiszę w wątku „Bitwy Osobowości” na którym zalegam Ci z odpowiedzią, a o której pamiętam, aby odpowiedzieć Ci . Cieszę się, że podoba Ci się moja stylizacja i dziękuję bardzo za tak miły komplement <3. Co do pocztówek to, ja właśnie przypomniałam sobie o posiadaniu kilku

pocztówki:

I jak to, ktoś spadł z schodów? Jak to się stało? ????‍????
Nie mów mi, że tym kimś kto, spadł ze schodów byłaś to, ty? ????‍????
Jakie okoliczne atrakcje zwiedzaliście?

aniewiem a jeżeli oczywiście mogę zapytać to, czy twoja siostra jest z orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności? Czy jest jednak osobą zdrową? Rozumiem . Jakie szkoły musiałaś ukończyć aby móc robić takie oprogramowania? No i jakie nowe systemy wdrożył ten nowy właściciel z Węgier na tej stacji paliw? Boże! To, ze mnie krawcowa jak z koziej dupy ! To był mój pierwszy zawód w szkole zawodowej jakiego się uczyłam i pamiętam do dziś jak bardzo nie chciało się mi uczyć tego zawodu, a to, dlatego że przedmioty zawodowe były dla mnie za trudne. Na ten moment odłożone mam 1111 maany i gdybym chciała grać w mini gry, musiałabym zainstalować aplikację, bo na telefonie granie w nie jest niemożliwe. Kto jest twoim wybrankiem / wybranką serca? Kogo najbardziej polecasz, bo ja będąc bodajże na odcinku siódmym dalej nie wiem kogo mam wybrać. Wpadnij od czasu do czasu na wątek „Bitwa osobowości ” bo aktywności w tym wątku nie ma absolutnie żadnej, a jest to w moim odczuciu jeden z lepszych wątków na którym jestem najbardziej aktywna  . Tak to, wrażenia moje są nijakie, jestem tam zalogowana przedpremierowo, dla przebierania ysaliny, odcinki głównie przeklikuje od niechcenia i powtarzam je tylko dlatego właśnie, aby skolecjonować wszystkie ilustrację. Jestem też tam tylko i wyłącznie dla forum i takich wątków właśnie jak „Wyzwania”, „Bitwa osobowości” i „ o co zapytałbyś osobę powyżej”.

1. Obsydian

@aniewiem, ano powiem Ci, że zadziwiająco szybko, wymoczyłam nogę w jacuzzi i potem następnego dnia nic już mnie nie bolało, ale trochę mi było głupio się wycofać skoro dzień wcześniej powiedziałam "sorki, ale musimy zmienić trochę plany, bo ja nie dam rady".

Ej, a właśnie dali. I mam teraz takie, kurczem nie chcem mi się.

O kurczę to muszę się postarać, ale tyle to chyba nie mam. Może już teraz do tysiaczka dobijam. Ale pewnie jak już się będę wyprowadzać i zabiorę wszystkie ze sobą to je policzę.
Wczoraj właśnie dostałam od koleżanki kolejną dostawę 14 pocztówek.

Haha Raczej bardzo ukryty, po prostu koleżanka mi pomagała.

@lychee, ja wiem, że to nie jest proste, ale dla zdrowia warto. Pomyśl też sobie ile to pieniążków
Ooo, śliczne te pocztówki! ♥ Niektóre chyba nawet mam. Na 200% tą z Bernardynem I widzę, że byłaś w Karkonoskich Tajemnicach, uwielbiam to miejsce Też mam stamtąd pocztówki, ale akurat brałam inne

Cóż, niestety to byłam ja Ale spokojnie nic mi nie jest. Po prostu schodziłam w nocy do toalety, mimo tego, że miałam latarkę, wydawało mi się, że to już ostatni schodek - cóż, to nie był ostatni schodek.
A tak to byliśmy w opactwie w Lubiążu, Kamiennej Górze gdzie zwiedzaliśmy projekt Arado i muzeum upiorów, zamek Książ w Wałbrzychu i zamek Bolków. Reszta to był relaks.

Vandea no jest to, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, ale to, bardzo trudne, ale na przykład w domu jak jestem to, nie odczuwam potrzeby zapalenia papierosa, a przynajmniej jak jest w domu mama, bo jak jestem na weekend sama z siostrą to, zdarzy się mi wyjść na balkon i zapalić. Mam nadzieję, że nie jesteś zła, że tak długo musisz czekać na odpowiedź w wątku „Bitwa osobowości”, ale w pracy ostatnio tak się dużo dzieję, że wracam zmeczona z  liczbą kroków na smartwachu liczących 12391 (⁠ب⁠_⁠ب⁠), a jak mam dzień wolny to, staram się zrobić sobie całkowity reset od telefonu, spędzając ten czas na rysowaniu, na zabawie z Sonią i na spędzeniu czasu z mamą... Tak bardzo się cieszę, że nic ci się nie stało! Odetchnęłam z ulgą  . Śliczna stylizacja! ♥♥♥♥ Ostatnio też zauważyłam, będąc na jednodniowej wycieczce w Ciechocinku, że już tak w sklepach z pamiątkami pocztówek, nie oferują, a szkoda bo, fajnie byłoby oprócz magnesów zacząć kolekcje pocztówek z miejsc w których byłam, a tak się dobrze składa, aniżeli że będę teraz na trzydniowym wyjeździe z pracy w Trójmieście i zwiedzać będę Gdańsk, Gdynię i Sopot.

Ostatnio zmieniony przez lychee (Wczoraj o 20h46)