Strony : 1 ... 924 925 926 927 928 ... 1326
1. Obsydian
Dzień dobry wszystkim 
@Meliah tworzycie idealna parę z chowańcem, wyglądacie niezwykle harmonijnie!
treść została usunięta przez moderatora - reklamowanie ofert sprzedaży/kupna w wątkach do tego nieprzeznaczonych jest niezgodne z regulaminem. - Lexi
2. Obsydian
Dzień dobry
ale mi się nic nie chce, coś czuję, że to będzie ciężki tydzień plus jeszcze te upały .-.
1. Obsydian
ja to bym sobie pazury poszła zrobić ale szkoda hajsu
1. Obsydian
@Sea sama sobie nie przedłużę bo nie umiem + moja lampa ma najsłabszą moc przez co nie utwardzi akrylu czy tam żelu. Próbowałam, robiła to połowicznie albo zostawiała gluty na wierzchu żelu. Ja też mam trochę krzywe paznokcie więc wolę raz na ruski rok oddać je do specjalisty
1 cień
Hej wam. Łoo kiedy ja ostatnio miałam na swoich paznokciach hybrydy nie pamiętam.
@Myst niewesoło w takim razie że możesz sama ogarniać sobie tych paznokci 
ale z drugiej strony raz na jakiś czas poczuć się dopieszczony u specjalisty 
1. Obsydian
Ja bym sobie ogólnie zrobiła ale wiem, że mam stare lakiery i słaba lampę, to się za dobrze nie trzyma płytki a ja potem zrywam tak, że razem z macierzą XD na razie zapuszczam może na tygodniu maznę je trochę lakierem. U stóp z wielkimi mękami w sobotę pomalowałam xd
Ostatnio zmieniony przez Lea (07-06-2021 o 09h32)
1. Cień
O, ja też bym chciała iść na paznokcie. I jeszcze rzęsy. Ale nie mam sprawdzonej kosmetyczki to po pierwsze, a po drugie brak funduszy na takie zachcianki. :v
1. Obsydian
Na pazury pójdę dopiero w lipcu żeby mieć ładne na wakacje xd może się przyda hehhe fryzjer też by mi się przydał ale żaden nie umie obciąć tak jak chcę więc sama się obetnę xd
2 obsydian
U mnie to beznadziejna robota i tak zaraz obgryzę zaraz z nerwów, więc nawet nie chodze. Szkoda mojej kasy, starań miłej pani i jej czasu xD
btw wpadłam na genialny pomysł spożytkowania moich antycznych monet, których mam obecnie 398k D: wykupię stare rzeczy z sakiewek i będą mi wypadać juz tylko nowe no pochwalcie mnie.
Ostatnio zmieniony przez Shairan (07-06-2021 o 10h02)
1. Obsydian
*klasku klasku dla Shairan*
ja nie mam takich problemów z antyczną bo dostałam śmieszny zwrot XD
ej ja obgryzam paznokcie tylko gdy siedzę przy komputerze xd
1. Absynt
Ja o swoich paznokciach nie mówię. Albo nie, powiem XD
NIGDY nie miałam hybryd ani żelowych, szkoda mi kasy na tego typu zabiegi, a sama też raczej nie mam talentu do takich specjalności. Poza tym, mam krótkie, pulchniutkie i nieco skrzywione paluszki i wątpię, aby to jakkolwiek dobrze wyglądało :>
Ktoś wspomniał o fryzjerze, powiem tylko tyle: w miasteczku koło mojej wsi jest kilka fryzjerów, jeden najpopularniejszy i najbardziej "prestiżowy". Cięłam się tam dwa razy, raz większe cięcie i było całkiem całkiem, chociaż nie powalało. Za drugim razem chciałam przyciąć jedynie końcówki. Skończyło się na tym, że babeczka walnęła mi taki krzywy wzorek na końcach, że musiała mi to 2 razy poprawiać, a za końcóweczki zapłaciłam "jedynie" 50 złotych :3
Od tamtej pory włosy podcina mi mama. Robi to lepiej i za darmo XD
Ostatnio zmieniony przez Natsuki (07-06-2021 o 10h16)
2. Absynt
Dobry, dopiero wstałam^^ Wczoraj szybko odpadłam. Dwa piwka i film od Tarantino mnie pokonało. XD A widzę, że ominęłamnie dyskusja o starożytnych kosmitach... Może to i lepiej. XD
A co do paznokci rzadko kiedy je sobie robię. XD Nie mam czasu by je sobie zrobić, ani czasu by pójść i sobie zrobić. XD Poza tym moje są słabe i wiecznie pękają same z siebie. Lekko walnę lub przez przypadek trącę łapką i już wszystkie do ścięcia i piłowania. >.>"
Ostatnio zmieniony przez Faren (07-06-2021 o 10h21)
1. Obsydian
Ja mam z fryzjerem taki problem, że gdy mówię "proszę 2cm podciąć" on uwali 6cm. I potem wychodzę wkurzona z salonu. Ja wiem, że czasem te włosy są tak zniszczone, że lepiej uciąć więcej ale ja nie lubię siebie w krótkich włosach, te 6cm robi czasem mocną różnicę a podcięcie tych 2cm również pomaga. No przynajmniej dla mnie ...
1. Absynt
@Myst ja też zawsze się boję, czy mi nie opitoli więcej, niż chcę, zwłaszcza, że moje włosy rosną bardzo wolno, po 2 miesiącach mam odrost, jaki moja znajoma po 3 tygodniach, więc no XD
Dlatego zawsze podkreślam, że ma to być niewielkie cięcie, że tylko tyle i tyle, bo włosy do tej długości wrócą dopiero za x miesięcy. I jakoś to tną,a przynajmniej starają się podporządkować :3
A przynajmniej starali, mama przejęła pałeczkę i dla niej 2 cm to 5, so XD
dobrze, że ścinam końcówki 2 razy do roku, bo bym łysa skończyła XD
2. Absynt
Oh fryzjerzy... Nie pamiętam kiedy u takiego byłam. Z jakieś dwa lata temu mama mi jedynie podcięła końcówki. XD Chyba będzie z ponad pięć lat jak przekroczyłam próg salonu fryzjerskiego. XD Nie wiem czemu, mam ochotę coś zrobić z tymi włosami i jednocześnie nie wiem co. Czasami mam ochotę po prostu się obciąć na zero i mieć spokój. >.>"
Ostatnio zmieniony przez Faren (07-06-2021 o 10h28)
1. Obsydian
@Natsuki dlatego ja wyczyniałam ostatnio ostre wygibasy przed lustrem i obcięłam sobie sama i o dziwo na prosto XD aż w szoku byłam
1. Absynt
@Myst osobiście bałabym się chwycić za nożyczki, w moim przypadku śmierdzi to zepsuciem na całego :<
Jedyne włoski, jakie sobie obcinam, to te nazywane baby hair, które rosną mi dziwnie na linii czoła, czy jak to się nazywa, i wyglądają okropnie, więc regularnie się ich pozbywam (wszyscy mi mówią, abym zapuściła grzywkę, ale ja tak okropnie wyglądam w grzywce, że zawsze ich tylko wyśmiewam i tnę dalej XD)
Nigdy też nie zapomnę, jak będąc w 2 czy 3 klasie podstawówki mój tata wpadł na świetny pomysł ostrzyżenia mnie na coś w podobnym do tego stylu:
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
Ostatnio zmieniony przez Natsuki (07-06-2021 o 10h36)
2. Absynt
Mój pierwszy post na nowym forum, czytałam ten wątek już jakiś czas ale fryzjerzy zmotywowali mnie do wypowiedzi xD
Miałam kiedyś włosy mniej więcej takiej długości:
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
Spoiler (kliknij, aby zobaczyć)
1. Cień
Dzień dobry wszystkim!
@AkaiS Witamy w bitwach! ^^
To ja z kolei miałam ostatnio bardzo pozytywne doświadczenie z fryzjerem, otrzymałam lepszą fryzurkę niż spodziewałam się, że wyjdzie xd Chociaż przyznaję, że było to największe "trust the process" w moim życiu xd
Ale miałam duży problem z zaufaniem fryzjerom w dzieciństwie, bo jak miałam z 7 lat mama zabrała mnie do fryzjerki, bo chciałam podciąć końcówki. Okazało się, że mama powiedziała bez mojej wiedzy fryzjerce, żeby ścięła mnie najkrócej jak się da, więc wyszłam stamtąd z płaczem i fryzurą na "kolegę Bartka z klasy" xd
O, blokada na Absyncie, jak miło xd
Ostatnio zmieniony przez Idriana (07-06-2021 o 12h05)
Ostatnio zmieniony przez Seasaidh (07-06-2021 o 12h16)
